Post z opóźnieniem ale co tam, ożywię wątek
Wyjazd udany, minął tydzień, a wrażenia jeszcze się mnie trzymają.
Nowe strony poznane, guma złapana i chyba wszystko co mieliśmy na trasie podjechane. Miejscówka bardzo mi się podobała, klimatycznie, cisza, do cywilizacji daleko, a i kulinarnie też mi podeszło
Podziękowania dla Marioxa, szacun, zważywszy, że taki wyjazd to zaangażowanie organizacyjne niemałe.
Wszystkim obecnym dziękuję za atmosferę dzięki której lubię te kilkudniowe wyjazdy.
Wydarzył się też nieprzyjemny incydent (i trzeba o tym napisać) bo ktoś mi zjadł kiełbasę
Wiem kto, pewnie też się domyślacie.
Dzięki jeszcze raz i… cóż, pozostaje teraz trzymać kciuki za pogodę na jesień 2017 by RL!