Takie pytanko techniczne: cały dobytek zabieramy pewnie ze sobą, a czy na trasie zdarzy się coś na kształt jakiegos bufetu? Z tego, co zauwazyłem, to chyba nie?
Jak planujecie jechać? W grupie razem, czy komu się szybciej nakręci, to poleci przodem?
Dołaczę do Was, jak wspommniałem na starcie. Dojadę z Poznania i tamże wrócę (o ile w ogóle dojadę)