Strony (2): 1 2   
darist   02-03-2010, 00:41
#1
Pomysłem tego tematu były posty m.in. Pawła (mamut77).
Pomimo oficjalnie zgłaszanych problemów i pisemnych odpowiedzi ze strony urzędów nie widać żadnych efektów.
Na każdą skargę, uwagę itp zgłoszoną nie anonimowo urząd musi odpowiedzieć.
Proponuję aby tego typu listy i maile tutaj umieszczać.
Ale to nie wszystko :-D
Niech jak najwięcej z nas skopiuje treść maila i zgłosi do urzędu we własnym imieniu.
Urząd w określonym terminie ma obowiązek udzielić odpowiedzi.
Czy wybiorą opcję odpowiadania na setki i tysiące maili czy może w końcu lepszym wyjściem będzie zajęcie się problemem.

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
michalbrodowski   19-03-2010, 12:59
#2
Pierwsza możliwość WSPARCIA poprzez wysyłanie listów:

http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... 5859#15859

Wszystkich nas w końcu wytępi forumowe gestapo...
kowalik.krzysztof   07-04-2010, 18:47
#3
Hej...
Proponuję stworzyć odrębny dział na forum na takie rzeczy i wziąć się za to na poważnie jak w innych miastach. Ja już mam materiał na swoją skargę czy coś, ale potrzebuję kogoś z KNOW-HOW:
-jako co to napisać, w jakiej formie?
-gdzie uderzyć?
-co zrobić jeśli nie odpiszą?
-podstawy prawne?:>

Ogólnie mam zamiar się tym zająć na wzór innych miast, potrzeba mi jednak KNOW-HOW i trochę czasu na rozpoznanie w terenieWink
tkt   07-04-2010, 22:04
#4
Może by tak spróbować zaatakować w sprawie "ścieżki" niekoniecznie rowerowej w Zemborzycach. Ten kawałek za kościołem prawie do ulicy Cienistej. To nie jest żadna inwestycja. Firma, która tam prowadziła prace pozostawiła taki syf, że o nieszczęście nietrudno.
Ostatnio byłem tam w ubiegły piątek (raczej unikam zalewu) i:
1. żeby tam przejechać trzeba sporo determinacji, po prostu są góry i doły niesamowite - ja przejechałem ale nie o mnie tu chodzi;
2. totalny śmietnik, potencjalny upadek grozi skaleczeniem;
3. wystające druty zbrojeniowe, najdłuższy chyba miał ponad 2 metry;
Można jakoś wspólnie zredagować parę zdań z sensem i zasypać w/w mailami.

"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
kowalik.krzysztof   07-04-2010, 22:37
#5
Ja zaraz przedstawię swój problem...
Ale nie ma sensu zasypywać mailami, ja zawsze jestem zwolennikiem drogi prawnej (tylko szukam kogoś kto mi ją wskaże), no chyba takie syfu być nie może! Ja to widzę: pismo-czas na odpowiedź-odpowiedź-reakcja-sprawdzenieSmile tylko po kolei idąc:
-jakie pismo
-jaki czas na odpowiedź
-co zrobić przy braku odpowiedzi
-co zrobić jak odpowiedź nas nie satysfakcjonuje
-co zrobić gdy brak reakcji
-co zrobić, gdy po sprawdzeniu okazuje się, że dalej fuszera.

W innych miastach jakby to nie było, chociaż ładnie obsłużą a u nas...
mamut77   07-04-2010, 22:56
#6
kowalik.krzysztof napisał(a):-jako co to napisać, w jakiej formie?
Na to mogę odpowiedzieć od ręki :mrgreen: . Piszemy tak prosto i przejrzyście, żeby nawet przeciętny urzędnik zrozumiał. Poważnie :mrgreen: . Poza tym podpisujemy się imieniem i nazwiskiem. Powinno wystarczyć.
Cytat:-co zrobić jeśli nie odpiszą?
Katować do upadłego... no chyba że to Wydział Dróg i Mostów. Do nich się pisze, a po upływie terminu w jakim powinni dać odpowiedź, dzwoni się i pyta, czy jest tam ktoś, kto umie czytać. A gdy odpowiada, że "oczywiście, że tak", grzecznie pytamy, czy wiadomo im o obowiązku udzielania odpowiedzi w przewidzianym terminie.
... Po czym się dowiadujemy, że gdyby cokolwiek do nich dotarło, z pewnością by odpowiedzieli (przynajmniej tak było jeszcze jakiś rok temu, ale nie sądzę, żeby coś się zmieniło) Confusedhock: .

tkt napisał(a):Może by tak spróbować zaatakować w sprawie "ścieżki" niekoniecznie rowerowej w Zemborzycach.
Chyba trzeba zacząć od zarządcy tego toru przeszkód. Jeżeli tamtędy oficjalnie (a nie tylko na jakichś mapkach czy coś) przebiega jakakolwiek droga, ma obowiązek coś z tym zrobić.
No i jak ktoś ma zacięcie, może próbować zwrócić uwagę lokalnych mediów na ten problem :-P .

Tak poza tym firmy wykonujące jakiekolwiek prace mają zdaje się obowiązek po sobie sprzątać.
kowalik.krzysztof   07-04-2010, 23:43
#7
mamut77 myślałem, że Ty poważnie mówiłeś, a widzę, że partyzantkę uprawiaszSmile
Skarga/Prośba/Wniosek? A może jakieś inne ustrojstwo... Zajrzę lepiej do KPASmile Składać przez BOK (bo mailowo to się pewnie nie doczekamSmile. Najważniejsze pytanie: który wydział?
Sprawa następującej treści:
-Oczyszczenie ścieżki rowerowej na odcinku od kładki przez Bystrzycę przy ul. Janowskiej do progu wodnego koło terenów dawnej cukrowni: usunięcie roślin ze ścieżki, przywrócenie wymaganej skrajni ścieżki rowerowej (20cm od krawędzi ścieżki) poprzez przycięcie krzewów(w kilku miejscach pewnie będzie trzeba usunąć, w tym 1 drzewo), przestawienie barierki, wycięcie krzaków rosnących na ścieżce, przestawienie koszy na śmieci.
)Może wygląda to śmiesznie, ale jedna kostka ma 20 cm długości. 6 Takich kostek daje nam 1,20m ścieżki mniej!)
http://quina.strony.it-net.pl/PR/CIMG7006.JPG
http://quina.strony.it-net.pl/PR/CIMG7008.JPG
http://quina.strony.it-net.pl/PR/CIMG7009.JPG
http://quina.strony.it-net.pl/PR/CIMG7010.JPG
PS. Nie robię sobie jaj. W niektórych miejscach połowa ścieżki już zniknęła!
mamut77   08-04-2010, 00:54
#8
Ale partyzantka jest tym co działa :mrgreen: . Poważnie mówię - i nie tylko w odniesieniu do nieszczęsnej infrastruktury rowerowej tego miasta. Gdybym np do tematu koszy podszedł zgodnie z obowiązującymi w naszym zbiurokratyzowanym kraju zasadami, jak znam życie pewnie nadal szarpałbym się z zarządcą drogi (który pewnie nie widziałby problemu albo miał ważniejsze zajęcia). A tak "zaatakowało" się bezpośrednio właściciela koszy (z pominięciem zarządcy, który powinien to zrobić)... i zadziałało. Choć też trzeba było się pomęczyć.


Sprawa tego zielska teoretycznie podpada pod Wydział Gospodarki Komunalnej. Wbrew pozorom można się od nich mailowo doczekać odpowiedzi, poza tym droga mailowa załatwiania takich spraw jest równorzędna z innymi (tak konkretnie to się nazywa "pisanie wniosków" :-P ).
Podobny problem z zielskiem występuje na początku ścieżki na Smorawińskiego, od strony Śródmieścia.
A zgodnie z normalną procedurą zaczynamy od ustalenia zarządcy, następnie usiłujemy nawiązać z nim kontakt, potem błagamy z nadzieją, że rzeczony zarządca nie każe nam spadać na drzewo na zasadzie "przecież nie ma problemu" i w ogóle odpowie itp, itd .

Wydaje mi się, że takie zaniedbanie obowiązków przez zarządcę drogi można zgłosić Straży Miejskiej.

Tu jest trochę o obowiązkach zarządcy drogi:
http://www.rzu.gov.pl/publikacje/artyku ... ienia__169

Zarządce drogi natomiast ustala się pisząc zapytanie do Urzędu Miasta. Albo wędrując osobiście.
darist   08-04-2010, 01:10
#9
kowalik.krzysztof napisał(a):Ale nie ma sensu zasypywać mailami, ja zawsze jestem zwolennikiem drogi prawnej

Przepraszam Krzysztof ale czy tym zdaniem sugerujesz, że oficjalne pismo obywatela jest działaniem bezprawnym?
I jeszcze nazywasz to partyzantką?
Oczywiście doceniam Twoją chęć zaangażowania i wszelkie pomysły.
Ale wiele rzeczy to kwestia tylko dobrej woli a nie złamanie prawa.
Natomiast tam gdzie naruszane są przepisy to od tego jest Straż Miejska i Policja.
Daleka droga do sądu i zanim tam się z czymś trafi należy wykorzystać wszystkie inne możliwości.
No sam pomyśl: od razu Chcesz iść do sądu bo ścieżka zarosła trawą? :-D

Darek  -  Easy Rider 
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE  Smile 
kowalik.krzysztof   08-04-2010, 22:41
#10
darist, miałem na myśli, że większość lubelskich urzędów dalej uważa, że odpisywanie na maile nie leży w ich obowiązku (wbrew KPA), a droga papierowa, ponieważ masz namacalny dowód (potwierdzenie) wpłynięcia pisma. Z mailami, pomijając brak takiego dowodu, zawsze mogą powiedzieć: awaria serwera.
Co do formy chodziło mi o to, że pewne dokumenty wymagają pewnej formy i danych, np. adresu... Jeśli wniosek/skarga/etc jest nie pełny i nie można się skontaktować z osobą w celu weryfikacji można pozostawić go bez rozpatrzenia...
mamut77 problem ze ścieżką nad bystrzycą jest taki, że raczej nie jest drogą publiczną.
Strony (2): 1 2   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.