andrzejdz1   11-03-2010, 18:35
#1
Witam rowerowylublin.org
Mam na imię Andrzej.

Po kilkuletniej przerwie wracam do jeżdżenia na rowerze. Mam nadzieję że koło jesieni będę miał na tyle dobrą formę, że odważę się pojechać z Wami na jakąś lekką przejażdżkę i nie zostanę w tyle :-D

pozdrawiam,
Andrzej
Paweł K.   11-03-2010, 18:40
#2
Witam Cię w imieniu forumowiczów. Do jesieni nie ma co czekać, przybywaj na ustawki już z początkiem wiosny!
Gdy tylko się ociepli będzie większy ruch nawet na forum, więc wystarczy śledzić :->

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Jurek S   11-03-2010, 22:33
#3
Witaj Andrzej. Ale na jesieni to nie będzie już lekkich przejażdżek :mrgreen: . Jedyna szansa na lekkie wycieczki to zacząć od wiosny. A wtedy później to już każda wycieczka będzie lekka.
A tak już zupełnie poważnie spokojnie zajeżdżaj na ustawki.

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Zwirek   11-03-2010, 23:20
#4
Poza tym jak masz "świeżość" w nodze to chyba Ty nas chcesz zostawić w oddali :-D

[Obrazek: u4694y2012v3.gif]
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu.."
KermitOZ   12-03-2010, 03:30
#5
andrzejdz1 napisał(a):Po kilkuletniej przerwie wracam do jeżdżenia na rowerze.
Ja niecałe 3 lata temu wróciłem po sześcioletniej i dało radę, więc nie marudź i przyjeżdżaj na ustawki, zapewniam, że nie pożałujesz Smile

pOZBig Grinrower
Grzesiek

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
andrzejdz1   12-03-2010, 21:20
#6
No cóż.
Widzę że nie mam wyjścia...

do zobaczenia na wycieczkach :-)
piotr73   13-03-2010, 16:35
#7
Witaj Andrzeju , każdy z nas miał mniejsze czy większe przerwy , ja przez 9 lat na rowerze nie siedziałem , ale o ile dobrze pamiętam( to już 8 lat minęło) już w pierwszym sezonie jazdy śmigałem dystanse około 150km więc chyba można …. Ale autorytetem tu będzie Wiesław który w ciągu pół sezonu złapał formę zasługującą na miano Hardkora , a o ile mi wiadomo też miał przerwę w jeżdżeniu na rowerze , pozdrawiam Piotrek
andrzejdz1   18-03-2010, 08:40
#8
piotr73 napisał(a):ja przez 9 lat na rowerze nie siedziałem , ale o ile dobrze pamiętam( to już 8 lat minęło) już w pierwszym sezonie jazdy śmigałem dystanse około 150km więc chyba można …

Muszę przyznać że Twoja wypowiedź dodaje optymizmu :-)
Póki co od miesiąca regularnie chodzę pieszo do pracy (trochę ponad 2 km w jedną stronę) i już widzę poprawę formy.
Pinky   18-03-2010, 15:34
#9
Ja mialem ponad kilkanascie lat przerwy (prawie 20) i mimo ze czasem jest ciezko nadazyc za glownym peletonem to jakos tam jade. Zazwyczaj jest zwyczaj ze sie czeka na kazdego zeby dociaagnal, najczesciej na takie ogony jak ja. A dzieki rowerkowi widze duza poprawe kondycji w przeciagu kilku miesiecy po dlugiej i powaznej chorobie. Razem z Mamutem robimy Nocne Patrole na ktorych jest raczej lajcik, wiec zapraszam.

Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.