no , chyba mleko z wielbłądzic na mózgownice ci padło

koka, mój kolega - kola, też wygrał w totolotka i nie uwierzysz ale kupił mi samochód i to aż na czterech resorach i to z przodu i z tyłu i po bokach i ogólnie wow!!! Bardzo bym chciał kiedyś zabrać Cię na przejażdżkę, bo tam u Ciebie w Maroko to na bank nie mają resorów.

kola po naszemu znaczy "bardzo męski i wspaniały"
to ja chce z tobom bart na przejażdżkę.
a na głowe mi nie padlo bo mleko z wielbłądzicy jest bardzo dobre na siłę mięśni i dobra jest z niego maseczka

A daj spokój koka, nie tłumacz się, ja też pije takie mleko, odkąd zacząłem - odstawiłem Biovital, czuję się teraz jakbym miał 28lat, a co do przejażdżki... za to że kola kupił mi auto, wożę go często do tesko po czipsy, orzeszki solone, kole i czekoladę z okienkiem i potem razem ciapiemy se to wszystko w aucie.
Może byśmy kiedyś przyjechali "resorakiem" po zakupach do Ciebie i spróbowali kuchni marokańskiej?

Zastanawiam się czy nie przenieść tych postów bo to miejsce na przywitanie, ale tak mnie rozbawiła ;-) koka z maroka, ze poczekam co jeszcze wymyśli.

dobrze bart, a co to jest ciapiemy?

a ja się zaczynam zastawiać czy to nie jest jakaś zręczna wkrętka :mrgreen:

Bart, wytłumacz koleżance co to jest "ciapiemy" 8-)

No na przykład ja tutej CIAPIE z kolegami.

http://www.sjp.pl/co/ciapa%E6
ja nie rozumiem bart, ty robisz ludziom cos złe?
Jak byłam mała to w maroko oglądałam w tv bajka bart simson

zaraz pęknę ze śmiechu
dobra sory za OT, w milczeniu będę śledziła wątek, koka uwierzę jak zobaczę, więc pojaw się na jakiejś ustawce, babska będzie w sam raz :->

pozdrówki, idę przeprowadzać inspekcję wewnętrznych stron moich powiek