Hej,
własnie rozwaliłem koło na przód(tj jeszcze jeździ, ale już niedługo). Ma ktoś może jakieś w miarę budżetowe(tak max do 70pln) koło na przód pod fałki które by nie wymagało z miejsca serwisu i przetrwało pod cyklistą nietuzinkowej postury?? :-P

no ja znam takie, piasta co prawda no name, ale rade da, o ile nie zależy Ci na masie za bardzo, to że mocne jest to Paweł K. potwierdzi, a mówię o remerxach grand rock do kupienia w tej cenie (nawet taniej) na energetyków

Zgadza się! Dla niemaniaków lekkości a raczej wytrzymałości to obręcze czeskiego Remerxa są nie do zajeżdżenia. Grandrock, którego mam czyli (26", 32h) waży ok. 600g. Niby dużo ale koła są pancerne.

Mam Kelly's firmowe, piasty shmano rm 30 , i nie ma nawet bicia a juz przejechane maja ponad 4 tys..