Ja jeszcze inaczej spytam - po cholerę ci 'lepsze' przerzutki? Te nie działają? Bo jeśli są dobrze ustawione i działają to niby jakie inne chciałbyś mieć? Co rozumiesz przez 'lepsze'? :-P

tzn tak odnośnie przerzutek bylem w cyklo na regulacji, później bylem w centrali rowerowej i ta regulacja działa na 2 dni jazdy o po 2 dniach jest od nowa to samo znowu charczy trzeszczy, pyka i i przeskakuje i dlatego pomyślałem sobie ze te przerzutki tak maja i wydawało mi się ze może inne przerzutki by były lepsze, nie jestem specem ani znawca tym bardziej jakimś pedantem ale strasznie mnie to denerwuje, bylem tez w sklepie gdzie kupiłem rower i przerzutki są w pełni sprawne

Powiem Ci jak laik laikowi. :-D Na tym rowerku, którego link podałeś spokojnie możesz pojeździć. Ja dłuższy czas jeździłem na UNIBIKE za 700zł. A jeżeli chodzi o przerzutki to po prostu przyjedź na jakąś ustawkę i coś poradzimy.
Tak na marginesie ja też zacząłem ulepszać swojego UNIBIKE i w pewnym momencie stwierdziłem, że to be sensu.

No to może Twoje linki przerzutkowe są pozapiekane w pancerzach i utrudniają indeksowanie? W niektórych serwisach tak może się zdarzyc, że przyjeżdża koleś z rozregulowaną przerzutką i linkami do wymiany i prosi o regulację. Tam mu regulację przeprowadzają nie tknąwszy linek bo klient nie poprosił i taki rower klientowi oddają. Klient w pewnym stopniu sam sobie winien choc nie do końca ponieważ nie każdy musi się znac na tych sprawach. Dobra wola serwisanta czy zauważy problem. Dobry serwisant na pewno zauważy.

Jak chcesz pozmieniać linki itp to możesz kupić cały bajzel (linki, pancerze, końcówki itp.) i przyjechać do mnie to Ci to zrobię (mam obcinaczki rowerowe i niezbędne klucze). Nie daję gwarancji że będzie git (nie jestem profesjonalnym mechanikiem rowerowym), ale jak masz wszystko przesmarowane (przerzutki, klamki, manetki) i nie pokrzywione to powinienem się uwinąć w godzinkę. Ostatnio kumpeli ustawiałem mniej więcej taki sam osprzęt w Scottcie i działa jej chyba bez zarzutu (to było kilka dni temu i się nie skarżyła do tej pory).

Nie mam mega doświadczenia w ustawianiu tańszego osprzętu ale kilka razy ustawiałem wszystko i było git. Od razu powiem że oczywiście jest różnica w ustawianiu, bo jednak w droższym osprzęcie całość lżej chodzi, jest lepiej wykonana i wszystko jest wygodniej umieszczone. Niemniej jednak nie dyskryminuję taniego osprzętu i mogę się powziąć wymiany i ustawienia.

Jeśli chcesz inwestować to w zależności od drogę jaką chcesz obrać. Możesz pomyśleć o amortyzatorze lub kołach, albo o zmianie korby i przerzutki (ta zdaje się obsługuje 42 zębowy blat więc przy zmianie na 44 i ja będziesz musiał zmienić). Kierę warto zmienić jeśli Ci z tą nie wygodnie lub na lżejszą. Ale to akurat da Ci mniej niż lepsze koła. Możesz też pomyśleć o pedałach zatrzaskowych i butach.

Chociaż tak teraz patrzę że to przecież jest rocznik 2010... Więc kable są nowe i raczej powinny być w porządku. No ale jak by ktoś potrzebował wymiany tego typu rzeczy to zapraszam.

dzięki wielkie za odpowiedzi, rady i propozycje jak będę miał problemy to na pewno się odezwę. Jutro jadę na przymusowy przegląd który jest uwzględniany w karcie gwarancyjnej i muszę go zrobić w autoryzowanym serwisie KROSS czyli na Lasockiego i już dzwoniłem i z tego co mi powiedział to wszytko będą smarować dokręcać i ustawiać i zobaczymy jak będzie po tym. Kierownice już kupiłem-dzisiaj, i kolega też mi mówił żeby kola sobie zmienić na mocniejsze oraz wspominał o przerzutkach ale z tym sie wstrzymam bo chce zobaczyć co będzie po tym przeglądzie.
Ps.
Co wiedzie o tym serwisie na Lasockiego ? jakieś pozytywne opinie czy raczej negatywne ?

Nic w nim nie zmieniaj, kup strój/buty/kask/oświetlenie - rzeczy niezbędne a możesz je wykorzystać w następnym rowerze. A jak naprawdę chcesz te 500zł wydać i nie wiesz na co to daj mi, ja będę wiedział co z tym zrobić

Co wiedzie o tym serwisie na Lasockiego ? jakieś pozytywne opinie czy raczej negatywne ?

Nie ten wątek, załóż nowy

moim zdaniem kupowanie/wymiana osprzętu w dopiero co kupionych rowerze to jakieś nieporozumienie

ale dopiero co kupiłem ten rower i myślałem ze opłaca się wprowadzać jakieś nowsze podzespoły żeby był lepszy

mylisz się, nie opłaca się

skoro chcesz mieć lepszy sprzęt mogłeś od razu kupić lepszy, no chyba że te 500 "luźnych" zł to jakaś niespodziewana sytuacja o której nie miałeś pojęcia w chwili zakupu, wtedy pozostaje wniosek, że miałeś pecha bo mogłeś od razu pomyśleć o innym sprzęcie

jeśli już chcesz inwestować to w akcesoria wspomniane przez poprzedników

Koła, manetki, korbę czy tylną przerzutkę też spokojnie założy do nowego roweru (a lampkę przednią już nie koniecznie, ja mam problem ze znalezieniem obejmy 31.8, bo wcześniej miałem cienką kierę)... Prawda jest taka że jak się ma dobre części to kupuje się samą ramę i nikt się nie bawi w całe rowery. Robi tak większość osób która przez jakiś czas skrzętnie dobierała osprzęt i w końcu stwierdziła że czas na radykalny krok.
Aczkolwiek cały ten dodatkowy badziew (odzież, kask, buty, światła) też jest potrzebny i od niego warto zacząć. Ja bym zaczął od kasku, potem ubrań i ewentualnie pedałów zatrzaskowych z butami. Ze światłami bym się nie spieszył (aczkolwiek jakieś podstawowe lampki ostrzegawcze są mile widziane wcześniej), chyba że zakładasz intensywną jazdę po zmroku.

Chłopak napisał że mu wpadło 500 zł do kieszeni więc wiadomo że na starcie nie miał na lepszy sprzęt i temat kasy wyszedł po zakupie.

Czy coś się opłaca czy nie to pojęcie względne. Jeden będzie 10 lat zadowolony jeździł na SISie inny po 2 latach będzie śmigał na XTRze, bo mu słabo SIS się spisywał. Jak zmierzyć opłacalność? Lepszy sprzęt to lepsza efektywność, lepsze wrażenia z jazdy, lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne. Pewnie nie zawsze i nie dla każdego. Jednym się to opłaca innym nie.

Moim zdaniem warto inwestować w osprzęt (zwłaszcza w działający amortyzator). Ale niekoniecznie kosztem innych gratów.

Czy coś się opłaca czy nie to pojęcie względne. Jeden będzie 10 lat zadowolony jeździł na SISie inny po 2 latach będzie śmigał na XTRze, bo mu słabo SIS się spisywał. Jak zmierzyć opłacalność? Lepszy sprzęt to lepsza efektywność, lepsze wrażenia z jazdy, lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne. Pewnie nie zawsze i nie dla każdego. Jednym się to opłaca innym nie.

Ale tu nikt nie mówi, że xtr jest be... Tutaj chodzi o to, że trzeba mieć do czego to założyć, jakiś punkt wyjścia. A tu nie ma ani ramy, ani amortyzatora, ani kół, które by było żal wyrzucić przy ewentualnej zmianie roweru...