Mam dziwne wrażenie, że wyrażenie "turystycznie i rekreacyjnie" wymiera powoli ;-)
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem na typowej wycieczce rekreacyjnej gdzie można było się zatrzymać nad rzeką, podziwiać widoki czy zjeść kanapkę :-)
Wszędzie wyścigi na czas, poprawianie swoich rekordów i cały ten dziwny pośpiech :-)
Ale co tam ważne, że było fajnie :-)
Było nas sześcioro kierownik-spontan Paweł K., awake4, koleżanka awake4 (sorry nie znam imienia), Wawerka i ja
Przejechaliśmy około 42km czyli więcej niż plan zakładał :-)
Nikt nie narzekał to przejechaliśmy więcej :-)
W tempie około 17-18km/h
Czas jazdy 2h 40 minut
Bardzo miła rekreacja :-)