Wzajemnie miło się kręciło - trasa jak to określiłeś "Sylwii" 3 tygodnie temu przypominała bagienko dziś jest już przejezdna można nieźle pocisnąć.
Jako, że w ciągu dnia brak czasu takie wieczorno nocne wypady to jedyna sensowna szansa na skręcenie kilku kilometrów.
Przy odpowiednim oświetleniu taka jazda sprawia wiele przyjemności.