Przypominam tego świetego nie tylko, że dzisiaj jego święto, ale dlatego że mamy w swoim gronie strażaka (Kamil). Niech więc ich patron zachowa wszystkich strażaków w zdrowi i bezpieczeństwie w czasie nie tylko gaszenia pożarów, ale tak licznych posług, którymi służą społeczeństwu.
Tak na marginesie św. Florian był żołnierzem, szefem służby prefekta za czasów cesarza Dioklecjana. Został aresztowany dlatego, że był wyznawcą Chrystusa. Bity i torturowany nie wyrzekł się wiary (miał zapalić ogień kadzielny przed jednym z bożków rzymskich). Z kamieniem młyńskim został strącony do rzeki.

Czy w szkołach jest jeszcze taka lektura: "Jak Wojtek został strażakiem" ?
Dzisiaj chyba dzieci czytają juz tylko jakichś Poterów czy inne wygibusy na miotle.