Harkonnen2   19-06-2010, 13:16
#1
Nie znalazłem takiego tematu, a rzecz wydaje mi się ważna, bo koniec końców sporo rowerzystów jednak jeździ po lasach.

Pod adresem http://zakazywstepu.lasy.gov.pl/ można znaleźć opracowywaną przez Lasy Państwowe mapę okresowych zakazów wstępów do lasu.

Z kolei na stronie http://www.traxelektronik.pl/pogoda/las/index.php można znaleźć mapę zagrożeń pożarowych.

Niby rower dla lasu zagrożenia nie stanowi, ale po co ryzykować?

Wszechkozacki Związek Hodowców Gronkowców - Oddział Zamiejscowy
JID: <!-- e --><a href="mailto:harkonnen2@jid.pl">harkonnen2@jid.pl</a><!-- e -->
Harkonnen2   16-07-2010, 11:18
#2
Podbijam temat, bo z powodu upałów, które potrwają nie wiadomo ile, kolejne nadleśnictwa wprowadzają zakazy wstępu. Pozwalam sobie również przekleić tekst znajomego leśnika:

Draken - Leśnik z Borów napisał(a):Inny horror przeżywają gospodarze lasów. Już od dłuższego czasu na większości obszarów lesnych utrzymuje się najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Wiele nadleśnictw wprowadziło okresowe zakazy wstępu do lasów.

Zagrożenie pożarowe mierzone dzięki sieci monitoringu można sprawdzać TUTAJ i TUTAJ
Mapę obszarów objętych zakazem wstępu do lasów macie TUTAJ

Wiele osób narzeka na leśników, że takie zakazy są wprowadzane. Jednak sytuacja jest naprawdę bardzo trudna. Na moim terenie wilgotność ścioły leśnej rano wynosi już od kilku dni poniżej 10%. To mniej niż papier trzymanych w domu książek. Dodajcie do tego opary lotnych związków pochodzące z żywicy. Naprawdę wystarcza niedopałek, a czasami nawet i tego nie trzeba.
Jeden z naszych pożarów tegorocznych, to samozapłon mrowiska.

Zdaję sobie sprawę, że w wakacje każdy chciałby się nacieszyć przyrodą, no ale czasami po prostu nie da się inaczej. Jeżeli jednak znajdziecie się w lesie objętym zakazem, czy to z niewiedzy, że taki zakaz wprowadzono, czy rozmyślnie (bo przecież ja nic złego nie zrobię) a zostaniecie złapani przez Straż Leśną - polecam nie dyskutować, tylko wyrazić skruchę i oddalić się poza las. Ustawowo przewidziany mandat to od 50 do 500 zł. Zwykle klient nieawanturujący się jest pouczany po prostu i spisywany (do czego Straż Leśna oraz Służba Leśna ma pełne prawo).

Acha - o zakazie na danym terenie zawsze informowane są lokalne media, urzędy gminne, miejskie i powiatowe, w miejscach wjazdu dróg w kompleksy leśne ustawia się tablice informacyjne, we wsiach umieszcza się informacje w sklepach i na tablicach ogłoszeń, przekazuje się je parafiom, ośrodkom zdrowia etc.

Jeszcze jedno - z pożarem w lesie nie ma żartów. W drzewostanie sosnowym, ściana ognia (udokumentowane) potrafi przemieszczać się z prędkością do 60 km/h. Na leśnej drodze nawet samochodem ciężko jest uciec.

Wszechkozacki Związek Hodowców Gronkowców - Oddział Zamiejscowy
JID: <!-- e --><a href="mailto:harkonnen2@jid.pl">harkonnen2@jid.pl</a><!-- e -->
Kuba   16-07-2010, 13:11
#3
http://www.pascal.pl/na_rower.php?ind=w ... =235&off=1
http://www.rower.com/archiwum.php?art=1 ... 5&offset=0

Artykuły dotyczą bardziej mountain bikerów ale że parki są również u nas i spotkałem się z zakazem (ale dopiero przy wyjeździe z zakazanego terenu) to umieszczam żeby wszyscy mieli świadomość grzywien i konfiskaty sprzętu.
Z drugiej strony wszystkie kapitalne miejsca w górach którymi chciałbym się przejechać są zamknięte dla rowerów (np śnieżka).
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.