Mariusz-Finch napisał(a):...nie boisz się tak po nocy śmigać rowerem na Bronowicach ??? hock: hock:
Bronki to moja 2 dzielnica z dzieciństwa, po Kalinie :mrgreen: Tam jak się mieszka na co dzień, to Mariusz Cię nie ruszą. No chyba, że długo już tam nie mieszkasz pojawiają się nowe szczyle, co Cię nie znają, to mogą przywitać Cię giwerą w nocy na przystanku, tak jak mnie kiedyś jak wpadłem do rodziców, ale to nie miejsce na takie opowieści....
Witaj Madziu wśród swoich :-D
I zapraszam "ziomalkę" na wycieczkę w niedzielę :-)