Ukazała się wreszcie jakaś notka
http://lkkg.pl/node/233

Mam nadzieję że zrobią lepsze plakaty niż ten wynalazek na stronce...

Najwięcej info chyba na stronie bikeboardu na temat tej imprezy :-P

Jest deal
Jak będzie sporo chętnych na rowerach MTB to zrobią otwarte dla każdego zawody ala 4X na torze BMX. Nieważne czy masz fulla, harda, XC, czy dirta możesz wystartować dla zabawy.

I tak się prawie nikt się nie dowie bo reklama jest zerowa...

na pewno wpadnę jeździłem po tym torze na swoim mtb musiało to dość komicznie wyglądać hehe jestem ciekaw jak bedzię wyglądał przejazd tej trasy wdg mistrza polski do zoba 14

No i znów impreza w bikeparku skończyła się wcześniej. Tym razem spóźniłem się na finały, ale zobaczyłem po 2 ostatnie starty w każdej z kategorii. Widzów było mało. Myślę że ~150. Nie wiem kto za to był odpowiedzialny (LKKG?) ale nie wyciągnął wniosków z poprzedniej imprezy. Dla tych co narzekali na brak trybun ostatnio, a tym razem nie byli... Były przygotowane mini trybunki dla widzów.

No i znów impreza w bikeparku skończyła się wcześniej.

To dobrze, że nie pojechałem po pracy, bo pewnie bym się pii [zdenerwował]

Nie wiem kto za to był odpowiedzialny (LKKG?) ale nie wyciągnął wniosków z poprzedniej imprezy.

Rzekomo LKKG i Lubelski Okręgowy Związek Kolarski

Dlatego :roll:

Generalnie ubaw po pachy, już się nawet nie zdenerwowałem, tylko mnie pusty śmiech ogarnia na organizację. Znowu posiłkując się programem zobaczyłem 2 ostatnie biegi. :lol: Można się powoli żegnać z torem, jeśli dalej będzie się nim zajmował LKKG.

Dzięki brawurowej akcji promocyjnej na imprezę przyjechali rodzina i znajomi zawodników oraz +/- 5 osób z forum. ;-)

Tym razem na oficjalnej stronie była informacja "Jest to program ramowy i może ulec zmianie". Plan był ale trzymanie się go kosztem oczekiwania w słońcu (które zdrowo przypiekało) też by było bez sensu. Telewizja widać też stwierdziła że sobie przyjedzie tylko na finały. I tak dobrze że była kategoria Open nie BMX (taki niby 4X) która dodawała po jednym biegu w serii i wydłużyła całą imprezę... Jak jechałem około 14 spowrotem to nie zauważyłem specjalnie wzmożonej aktywności więc zakładam że mało kto się poczuł urażony znów.

Szkoda że znów reklama nie zadziałała. Chłopaki z LSFR rzucili pomysł przed imprezą żeby zrobić jakieś info na ścieżce ze wskazówkami jak dojechać. Ja jechałem ścieżką od Inżynierii do miejsca gdzie Nadbystrzycka przechodzi w Janowską (za mostem kolejowym) i żadnego info nie było. Za to na kładce przed LKJtem dostałem karteczkę o imprezie na orientację.
Jeśli RL potrafi zorganizować taką reklamę to tym bardziej powinni organizatorzy mistrzostw polski. Mam wrażenie że ktoś sobie nie radzi. Jeśli to tak będzie wyglądało to sponsorzy sobie pójdą i będzie ciężko zrobić jakąkolwiek imprezę i cała inwestycja będzie torpedowana jako kasa wywalona w błoto (a właściwie w kurz).

Na koniec dla rozluźnienia... kilka moich fot z imprezy.
http://wastedqba.pinkbike.com/album/events/