Adam napisał(a):Widziałem Cię jak wracałeś :]
A niedaleko za Tobą żwawym tempem jechał jeszcze Patkos, ciekawe, czy Cię dogonił
.
Późno to fakt, ale to była nagła zmiana planów, miałem jechać po południu na coś krótszego. Szkoda, w towarzystwie zawsze raźniej.
Jazda była przyjemna, po drodze minąłem ze dwie pielgrzymki do Wąwolnicy.
Z powrotem jechałem przez Wojciechów, Motycz i Konopnicę i w ostatniej chwili, zamiast w stronę miasta wykręciłem w stronę Kraśnika, pojechałem przez Zemborzyce i objechalem Zalew. Stąd nasze spotkanie.
DtD 91 km.
Trasa