byli by jacyś chętni? trasa 100% asfalt...średnie tempo ~20km/h
trasa prowadzona krajówkami...czyli tak jakbyśmy samochodem jechali...krótki dzień jest teraz więc szkoda czasu na teren

wiem że znacząca część ze stowarzyszenia jedzie na pożegnanie lata, ale może znajdą się jacyś chętni co mają sobotę wolną?

Pierwsze dojazd do Świdnika z grupą jadącą na pożegnanie lata...pożegnanie się z grupą i stamtąd byśmy od razu zaatakowali Kazimierz

może też tak być że ja przyjadę ze Świdnika do Lublina i z ustalonego miejsca można się wybrać tam

Jak się chociaż jedna osoba znajdzie to chętnie się wybiorę...inaczej zrezygnuje bo samemu nie będzie mi się chciało tyle jechać

Kazimierz to bez sensu, przyjedź to pokażę ci jak dalej jechać żeby zrobić fajną pętelkę ;-) w zależności od czasu jakim dysponujesz.

no właśnie nie chciałbym samemu jechać Kazimierz to takie zachęcające miejsce

Ja się wybieram, żeby odprowadzić grupę, ale raczej do Kazimierza się nie wybiorę. Raczej planowałem pojechać kawałek razem ze wszystkimi i potem wrócić do Lublina, tak, żeby wyszło ze 60 km.

jakby co to i ja mogę pokonać te 60km łącznie chyba że się znajdzie ktoś chętny na Kazimierz to wtedy tylko do Świdnika pojadę