Wybacz, może do końca ktoś inny mu nie powie na czym mu się będzie lepiej jeździło, ale sam jak widać on tego nie wie, bo jest w temacie zielony jak koperek... Dlatego tym bardziej pytania w stylu "jaką geom wolisz" nie mają sensu, a tylko mieszają w głowie. Pomijając fakt, że w takiej kasie sory, ale szału nie ma i wszystko jest do siebie mocno zbliżone, czyt. krótko, ciężko, niskiej klasy osprzęt i nie róbmy z tego niewiadomo czego, bo rower za tysiaka ma spełniać podstawowe zadanie, czyli żeby się koła kręciły i wszystko jakotako działało, bo niezależnie od tego czy jeździ "agresywnie" czy lajtowo to i tak będzie jeździć na takim samym sprzęcie.
Za to zgodzę się z Tobą co do wyboru góral/trekking i do tego bym się ograniczył.
Cytat:Jedyne czego możesz się dowiedzieć z tego forum przed kupnem to marki firm produkujących rowery które są uznane i cenione, po to żeby nie kupić jakiegoś szajsu który stoi tylko szczebel wyżej od Hipermarketowych złomów.
Szybki przykład z nieodległych czasów: kross - parę lat temu byś nazwał makrokeszem a nagle zrobiła się prężna, popularna marka robiąca nawet karbonowego ścigacza na xtr... Istnieją też niszowe i wchodzące na rynek marki robiące dobry sprzęt, a naklejka meridy, gianta itp znanych firm nie oznacza, że dana rama będzie och ach, bo i tak będzie TANIA, a za ceną idzie jakość i tego się nie oszuka, co najwyżej mniej znane marki robią mniejsze przebitki na cenie...