Arkus napisał(a):i nie ma mocnych, musi działać
A ja kiedyś walczyłem i walczyłem, byłem w kilku serwisach i niby wszystko się zgadzało. Suport, przerzutka, blat, linia łańcucha, a prowadnica ocierała jak głupia. Nikt nie wiedział dlaczego. Poirytowany zmieniłem korbę i zaczęło działać. Co ciekawe u kumpla korba działała normalnie. Po prostu połączenie ramy z korbą i przerzutka powodowało zakrzywienie czasoprzestrzeni i nic się z tym nie dało zrobić. Niektóre połączenia tak mają.