sawek napisał(a):Zwróciłem uwagę na Twoje wymagania i stąd moja propozycja jako wg mnie najbardziej pasująca. "Myszkowanie" na piachu to oczywiście minus, pytanie tylko ile w takich warunkach jeździsz. Poza tym oprócz bieżnika jest jeszcze kwestia rozmiaru. Przy podanym przez Ciebie to chyba każda opona nie będzie zbyt stabilna w piachu (oczywiście piszę o szerokości). Nie do końca rozumiem też co masz na myśli pisząc "bieżnik deszczowy". To nie jest tak jak w F1, że masz opony na suchą i mokrą nawierzchnię i w innych warunkach stracisz na nich dwie sekundy w czasie okrążania zalewu, lub przez to właśnie szybciej Ci się zużyją. A jeżeli przy okazji będziesz się pewnie(j) czuł na mokrej nawierzchni to chyba dobrze.
Jak pisałem, ja szczególnie w marathon'ach cenię trwałość. Może to błąd ale po pewnym czasie przestałem wozić dętkę na zmianę. W czasie od kiedy je mam znajomi jeżdżący ze mną mieli wiele "przygód", ja żadnej.
Pozdrawiam
Sławek
Ok, dzięki za rzetelną opinię. Poczytałem o Kendach i zakupiłem już na allegro Kendy z linku, który dałem powyżej. Dotychczas kupowałem najtańsze opony CST 1.90 zużyłem 2 komplety łącznie z tymi, które mam. Ludzie jeżdżą na wyprawy po Europie i po świecie z Marathonami i z Kendami i z innymi porównywalnymi jakościowo w rozmiarze 1.75" rzadko kiedy w rozmiarze większym, więc jeśli nie trafi mi się jakiś wadliwy egzemplarz to na pewno będę zadowolony.
Dzięki za wszystkie sugestie.