Jest Film, jest Muzyka lecz ..to chyba znak naszych czasów.. się nie czyta? A może dość już podręczników?



Ale chciałem się właściwie zapytać, osób które czytały historię W.Roszkowskiego (aka Andrzej Albert) 1914-1993 w wydaniu starym (2 tomowym) coś z 1995r oraz wydania "współczesnego":
[edit] tzn. to wydanie czytałem

Historia Polski 1914-2005:
http://www.twojaksiazka.com.pl/x_C_I__P ... 10003.html

gdzieś czytałem, że z tego wydania zostały usunięte komentarze autora (zakłamana poprawność polityczna?) a nie ukrywam, że na tych komentarzach zależy mi trochę.
Czy ktoś może potwierdzić? (chciałem kupić ale nie 'okrojoną' wersję).

Tak przy okazji polecam ostatnio czytaną książkę (nie wiem jakie teraz są lektury w szkołach):
M.Hłasko 'piekni, dwudziestoletni', którą dopiero teraz przeczytałem (wydanie z 88r). Kilka cytatów m.in. Gdy Ben śmiał się z niego z "umowy ustnej" aż by się chciało wkleić w stopkę aby się nie zapominać przy najbliższych wyborach.

Katalog zbiorczy bibliotek naukowych podaje:

Autor Roszkowski, Wojciech (1947- ).
Tytuł Najnowsza historia Polski, 1914-1993. Andrzej Albert [pseud.].
Adres wyd. Londyn : Puls, 1994.
Lokalizacja Magazyn / dostępne w: Czytelnia Naukowa
Status Dostępny
Pozycja dostępna w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej, to są dwa tomy.
Jest też wydanie z 2005r.

W katalogu MiejskiejBibliotekiPublicznej są książki Roszkowskiego, ale akurat nie ten tytuł.

Ja ostatnio polecam gorąco kryminał Marcina Wrońskiego - Morderstwo pod cenzurą, ostatnio czytam Kraszewskiego - Jaryna (ale sięgnąłem na chybił trafił i nie polecam, chociaż powieści historyczne autora lubię) i Leszka Kołakowskiego - Herezja (polecam dla heretyków i zainteresowanych Kościołem).

Celuję raczej w czasy minimum dwudziestolecia m.w.
Roszkowskiego w starym wydaniu czytałem (coś 1600 stron). Chciałem teraz poczytać po 1993r.

Z bibliotekami u mnie ciężko. Nie mam kiedy pożyczyć, kiedy oddać, długie przerwy, itd. praca,praca,... Po drodze do pracy/z mam tylko Zuchów i Przyjaźni - Miejskie, raczej mały wybór około-historycznych (wydanych nie w PRL) i brak wyszukiwarki internetowej.
Zrobili podział na wojewódzka i miejska i bibliotekarka (Na Zuchów, była w wojewódzkiej) rozkłada mi ręce bo nie może zamówić z wojewódzkiej (spory wybór) chociaż chciała być pomocna.

http://opac.mbp.lublin.pl/ obsługuje księgozbiór wszystkich filii z tego co mi się wydaje.

Odświeżam suchara hock:

http://tlumacz-literatury.pl/sztukawojny.html

A to i ja coś dopiszę

Z dwudziestolecia polecam Sergiusza Piaseckiego - "Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy"

Jeśli chodzi o Piaseckiego to zdecydowanie polecam "Trylogię złodziejską" oraz "Zapiski oficera Armii Czerwonej".

Jeśli ktoś gustuje w kryminałach to polecam przygody Komisarza Maciejewskiego, Marcina Wrońskiego
(wszystkie rozgrywają się w Lublinie).
A ze Skandynawii (Camilla Läckberg) :
"Księżniczka z lodu", "Kaznodzieja", "Kamieniarz", "Ofiara losu ", "Niemiecki bękart ", "Syrenka", "Latarnik", "Fabrykantka aniołków "

Też polecam „Zapiski”.

Jeśli chodzi o klimaty okołowojenne, to dwa dni temu wyszłam z Lidla ;P z „Sońką”, a miałam tylko wskoczyć po drodze po chleb ;P Trochę przywodzi mi na myśl „Łaskawe”, ale tej książki nie czytałam jeszcze i szczerze mówiąc nie wiem czy chcę po nią sięgać. Kolega ostatnio mówił, że był pod ogromnym wrażeniem ale bardzo mocne…

A jeśli chodzi o literaturę międzywojnia to temat-rzeka, zresztą w ogóle międzywojnie to straszliwie ciekawy czas - paradoksów i sprzeczności. Świetnie moim zdaniem oddaje ten klimat „Kabaret” z Lizą Minnelli - klasyk już (ale to już chyba dyskusja na inny dział

Z książek (takich prawdziwych :-P) które w ostatnim czasie zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie polecam "Opowiadania Kołymskie" Warłama Szałamowa. Z tym, że uprzedzam - przeczytanie tej książki "na raz" może dla niektórych nieść zbyt duży ładunek emocjonalny. Z podobnej tematyki polecam jeszcze Sołżenicyna - Archipelag Gułag - kolosalne dzieło, z tym że Sołżenicyn bardziej skupia się na materiale faktograficznym, a Szałamow bardziej opisuje emocje. Ale jakby nie patrzeć obie książki "wgniatają w ziemię" i długo nie pozwalają się podnieść.

A z lżejszej literatury, to wszelkiego rodzaju literatura górska, a tatrzańska w szczególności - "Trylogia Tatrzańska" Żuławskiego, "W stronę Pysznej" Zielińskiego, "Wołanie w górach" Jagiełły i wiele wiele innych :-)