Kolarzówką na oponach 23C też można wjechać w Dąbrowę i się świetnie bawić
A ja polecam maxxis aspen, wersja exception waży porównywalnie do przytartego kewlarowego racing ralpha z tym, że w moim odczuciu lepiej trzymają w terenie, nawet od nie przytartego
Znajomy przejechał na nich dwa tygodnie z sakwami na Krymie i póki co nie widać śladów zużycia. Na błoto się nie nadają, ale jak coś jedzie w błocie to na asfalcie jest katorgą. Ewentualnie jakiś semislick typu kenda kobra, można czasami dostać komplet kewlarowych poniżej 100zł.