bezpieka napisał(a):Jak wszyscy idziesz z tekstem wprost
Czy idę, czy nie, należy to brać pod uwagę pisząc cokolwiek.
bezpieka napisał(a):tekst literacki czy to proza czy poezja jest pewnego rodzaju metaforą/przenośnia.
bezpieka napisał(a):Co do aktualności w dzisiejszych czasach i kryteriów pożyteczności to zobacz kogo kształcą nasze uczelnie i gdzie najchętniej idzie nasz młodzież. Mamy politologów, marketingowców, "zarządzaczy" (nie umniejszając im bo też są potrzebni ale nie w takich ilościach i nie tak marnej jakości) a brakuje inżynierów, techników, i ogólnie specjalistów w dziedzinach ścisłych.
Weź sobie jeszcze te dwa fragmenty przeczytaj i nad nimi zastanów, a może nawet skomentuj.
bezpieka napisał(a):Jeżeli widzisz to inaczej - przedstaw to po swojemu po to jest HP.
Widzę, czy nie - nie ma tutaj znaczenia. Ale jak widzę, Ty zapomniałeś, co zacytowałeś w pierwszym poście, to ja pozwolę sobie Ci przypomnieć:
bezpieka napisał(a):Za naszych czasów wychowanie młodzieży nie było co do nauk tak wykwintne jak teraz, ale pożyteczniejszych wydawało obywateli. Polak z dawnych szkół wyszedłszy był prawdziwym Polakiem; między tysiącem cudzoziemców można było poznać, z jakiego on narodu.
.
Czytając coś takiego rozumiem, iż słowo pożyteczny jawi się tu jako synonim słowa "wartościowy" (bo od Ciebie chyba nie wydobędę tego, co miałeś na myśli). Kiedy wklejasz coś takiego, a potem na pytanie co znaczy pożyteczny (czyli, jak wynika z cytatu wartościowy) piszesz o wyższości absolwentów kierunków technicznych nad pozostałymi to wybacz, ale ręce maja prawo opaść.
Nie miałem okazji aktywnie uczestniczyć w tym wątku, niestety, aż tyle wolnego czasu nie mam (może dzięki temu na niektóre wyrażone tu teorie nie wpadłbym).
Przypuszczam, że możesz być z wykształcenia inżynierem. Może też być i tak jak piszesz, iż jest to zawód o wyższym stopniu pożyteczności od pozostałych, wymienionych przez Ciebie. Mam jednak nadzieję, że inżynierem jesteś lepszym, niż teoretykiem patriotyzmu i pożyteczności.