A po co dokupować graty do nowego roweru? Skoro Krzycho się zdecydował na niego to znaczy, że tak jest git. Nie wiem czemu miałaby służyć taka wymiana części, np. zmiana na 105. Żeby wydać dodatkową kasę i zyskać bardziej renomowany napis i kilka gramów? Rower jest 10s, więc jest git. Tylko, że ja bym już nowego roweru raczej nie kupił, nawet przy takim rabacie średnio się to kalkuluje.
Ja bym w tym rowerze w ogóle nic nie zmieniał, wygląda bardzo ładnie, można na nim trenować i ścigać się do oporu. A kasę lepiej zainwestować w stejki, izotoniki i start w maratonach.
pOZ
rower
Grzesiek