Elizówka to miejsce, gdzie można znaleźć fantastyczne okazje, zwykłe dobre rowery i nadziać się na nieuczciwych sprzedawców.
Trzeba mieć szczęście jak w lumpexie. Rowery są używane, mniej lub bardziej, ale do tego też trzeba mieć szczęście.

Na Elizówkę najlepiej iść z kimś kto się zna.

(Nie było osobnego info o Elizówce na forum, dlatego ten wstęp. Meritum

Czy Elizówka oferuje już rowery? Zaczął się sezon?

Czy Elizówka oferuje już rowery? Zaczął się sezon?

Byłem tydzień temu - "nowej dostawy" (tegorocznej) rowerów nie było, tylko jakieś resztki jeszcze z poprzedniego roku. Była jedna ładna stara klasyczna szosówka (chyba Peugeot) - ale za jakieś bardzo duże pieniądze.

A w którym miejscu można je sobie pooglądać i w jakim czasie ??

A w którym miejscu można je sobie pooglądać i w jakim czasie ??

Chodzi o giełdę w Elizówce, w każdą niedzielę rano. Im wcześniej tym lepsze okazje :-)

Dzięki Bartku

Szukałem w tamtym roku jakiegoś złoma którego nie było by mi żal jak ukradną lub takiego żeby złodziej się nie połasił i szczerze mówiąc nic specjalnie nie było. Trzeba mieć farta po prostu którego mi chyba brakuje. Większość rowerów tam nadaje się do wymiany przerzutek i blatów no i hampli żeby można było na nich jeździć w miarę sensownie. Jeśli już jest coś z osprzętem z którego rdza nie odłazi to sprzedawcy dają dość wygórowane ceny. W tamtym roku jakiś stary model Meridy za 500 zł z rozwaloną tylną przerzutką się jeszcze nadawał, ale pewnie by skusił złodzieja. Mniej więcej od 400 do 600 zł żądają za sprzęt nadający się do jazdy bez zbytniego dokładania do niego. Mimo to znajoma wychaczyłą tam Gazele damkę wcale niegłupią za 150 zł, więc może to ja mam niefart. Ogólnie wiosną też się tam będę wybierał w większość niedzieli więc można się skrzyknąć, zawsze co razem to raźniej no i może ktoś poradzi w wyborze.

Bywają na Elizówce stare części Shimano (hamulce, korby itd.), jakieś obręcze, kiery. mostki, sztyce itp.?
Jeśli bywają to często czy od święta?

Bywają na Elizówce stare części Shimano (hamulce, korby itd.), jakieś obręcze, kiery. mostki, sztyce itp.?

Bywają. Na przykład w ubiegłym roku co dwa tygodnie przyjeżdżał gość z pudłami z częściami. Części różne - czasem lepsze czasem gorsze, ale dało się znaleźć różne sensowne rzeczy.

Zdarzały się nawet nieużywane magury obręczowe za kilkadziesiąt złotych. Ale to trzeba szukać zawodnika który nie wie co sprzedaje, handluje np. kosiarkami ale przywiózł też z Niemiec parę części rowerowych. ;-)

Generalnie zakupy na Elizówce odbieram jako nurkowanie w szambie w poszukiwaniu skarbów. :mrgreen: Można znaleźć perełki, ale trzeba przerzucić kupę złomu. Trzeba się choć trochę znać i mieć sporo samozaparcia.