Jakoś w dziale kobiecym cisza (może przed burzą) ;-) więc proponuję przejazd tako ok. 40km. Może gdzieś w kierunku Pawlina. Powrót albo przez Węglinek, albo jak bedzie ochota przez Raszyńską. Zobaczymy. Trasa terenowo-szosowa. Wziąć lampki (rowerowe).
Jeżeli pojawi się ustawka w dziale "Kobiety na rowery" wycofuję swój wyjazd, albo jakoś podłączymy.
Póki co cascada umawia się z mysią jakby na TBU ;-)

Piszę się

No... ciekawie, postaram się

Jak mnie Jurek nigdzie w lesie nie zostawisz to pisze się :mrgreen:

O było super szczególnie na podjazdach dzięki za wspólne kręcenie. :-D

Również dzięki wielkie za wspólne kręcenie - do następnego !

Trzeci :mrgreen:
Tego się spodziewałem. Nie dałem rady na rekreacji. Zastanawiam się więc nad jazda z Welocypedem ;-)

Dzięki i do następnego

Miło wrócić na stare ścieżki,
pojeździć ze starymi znajomymi i poznać nowych.
Atmosfera jak zawsze przyjemna.
... a dzisiaj nikt się nie zgubił Jurkowi :-P
dzięki za wspólne kręcenie.

No widzę, że wyjazd jak zwykle turystyczny i udany

Dzięki bardzo za świetną zabawę :mrgreen: no i mam nadzieję że do szybkiego :lol: