Kuba, w tym przypadku ścieżka przecina jezdnię poza rondem (po zjeździe z niego lub przed wjazdem), więc nie ma tu żadnej różnicy w stosunku do innych dróg przecinających ścieżki. Na rondzie zachowujemy się jak należy się na rondzie zachowywać ( ;-) ), ale nie dotyczy to już fragmentów, w których ścieżka krzyżuje się z jezdnią, ponieważ "nie ma" tam już ronda.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Do obejrzenia dostępny jest kolejny (ostatni) odcinek z serii "Jedź bezpiecznie" dotyczący nowej ustawy rowerowej. Porusza on wątpliwości związane z ową ustawą.
Link do filmu w moim poście datowanym na 2011-05-15, 16:57 :-P
Link do filmu w moim poście datowanym na 2011-05-15, 16:57 :-P
Kierowcy kontra rowerzyści reportaż TVN Uwaga (wideo)
Polecam do obejrzenia śmieszno-strasznych bzdur które usiłuje propagować "bezpiecznik" krakowski Marek Dworak, m.in. w dyskusji z Marcinem Hyłą:
http://www.tvp.pl/krakow/inne/krakow-be ... 11/4792590
http://www.tvp.pl/krakow/inne/krakow-be ... 11/4792590
Pozdrawiam
Aleksander Wiącek
He he :lol:
Wyraźnie widać, że panowie mają odmienne spojrzenie na świat. Pan Hyła żyje w świecie wszechobecnych rowerów, natomiast pan Dworak podchodzi do rozwoju infrastruktury rowerowej z baardzo dużą rezerwą i widać, że „rowerowanie” to nie jego bajka.
Zgodzę się natomiast z nim co do pokonywania przejazdu dla rowerzystów, tak to w istocie powinno wyglądać – krótko i na temat się wypowiedział. W tak istotniej kwestii pan Hyła mógł powstrzymać się od cyrkowania.
Mnożenie znaków również uważam za zbędne.
Tutaj bardziej chodzi o zdroworozsądkowe podejście do problemu zarówno rowerzystów jak i kierowców. U kierowców często brak rozwagi przed zbliżaniem się do przejazdów dla rowerzystów znak D-6a, o czym wcześniej są ostrzegani znakiem A-24. Rowerzyści natomiast nie mogą beztrosko przejeżdżać przez przejazd i pakować się pod koła samochodu. Jedni i drudzy powinni być na siebie wyczuleni. I mam nadzieję, że tak w niedalekiej przyszłości będzie.
Wyraźnie widać, że panowie mają odmienne spojrzenie na świat. Pan Hyła żyje w świecie wszechobecnych rowerów, natomiast pan Dworak podchodzi do rozwoju infrastruktury rowerowej z baardzo dużą rezerwą i widać, że „rowerowanie” to nie jego bajka.
Zgodzę się natomiast z nim co do pokonywania przejazdu dla rowerzystów, tak to w istocie powinno wyglądać – krótko i na temat się wypowiedział. W tak istotniej kwestii pan Hyła mógł powstrzymać się od cyrkowania.
Mnożenie znaków również uważam za zbędne.
Tutaj bardziej chodzi o zdroworozsądkowe podejście do problemu zarówno rowerzystów jak i kierowców. U kierowców często brak rozwagi przed zbliżaniem się do przejazdów dla rowerzystów znak D-6a, o czym wcześniej są ostrzegani znakiem A-24. Rowerzyści natomiast nie mogą beztrosko przejeżdżać przez przejazd i pakować się pod koła samochodu. Jedni i drudzy powinni być na siebie wyczuleni. I mam nadzieję, że tak w niedalekiej przyszłości będzie.
Nie będę zakładał nowego wątku, bo można go w sumie tu podwiesić. Ostatnio głośno było o jednym panu, który w temacie ROWER błądził niczym goryle we mgle. Jednak są posłowie, którzy wydają się trochę bardziej rozgarnięci...
"Poseł Łukasz Gibała skierował do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej interpelację nr 4106 w sprawie niezbędnych zmian w rozporządzeniach do ustawy Prawo o ruchu drogowym wynikających z konieczności zapewnienia zgodności przepisów rozporządzeń z prawem ustawowym oraz z Konwencją Wiedeńską o znakach i sygnałach drogowych. Zadane zostały dwa istotne pytania dotyczące terminu wydania aktów normatywnych i przyjęcia niezbędnych działań mających na celu zmianę rozporządzeń w zakresie niezbędnym dla zapewnienia ich spójności z ustawą - Prawo o ruchu drogowym oraz konwencją wiedeńską oraz drugie, odnoszące się do zapowiedzi systemu konsultacji z organizacjami zrzeszającymi rowerzystów".
Źródło: Prawo drogowe@NEWS
Pytanie i odpowiedź
PS
Nie wnikajmy skąd on jest, bardzo proszę ;-)
"Poseł Łukasz Gibała skierował do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej interpelację nr 4106 w sprawie niezbędnych zmian w rozporządzeniach do ustawy Prawo o ruchu drogowym wynikających z konieczności zapewnienia zgodności przepisów rozporządzeń z prawem ustawowym oraz z Konwencją Wiedeńską o znakach i sygnałach drogowych. Zadane zostały dwa istotne pytania dotyczące terminu wydania aktów normatywnych i przyjęcia niezbędnych działań mających na celu zmianę rozporządzeń w zakresie niezbędnym dla zapewnienia ich spójności z ustawą - Prawo o ruchu drogowym oraz konwencją wiedeńską oraz drugie, odnoszące się do zapowiedzi systemu konsultacji z organizacjami zrzeszającymi rowerzystów".
Źródło: Prawo drogowe@NEWS
Pytanie i odpowiedź
PS
Nie wnikajmy skąd on jest, bardzo proszę ;-)