Witam szanownych forumowiczów,
mam 38 lat , na rowerze poruszam się prawie co dzień - od marca do listopada -chyba że aura daje mocno w kość wtedy przesiadam się do auta. Można mnie spotkać rano na ścieżce rowerowej, wtedy pędzę do pracy z mojego osiedla w kierunku centrum, lub po południu kiedy wracam do domu.
Nie wiem czemu nie zarejestrowałem się wcześniej, impuls przyszedł po maratonie" skandii " ten widok tylu pasjonatów robił wrażenie- jeśli wiecie o czym mówię.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na trasie.