Najlepiej zebrać się jak kiedyś, albo na Związkowej, albo na starym moście na Kalinie, ale lepiej chyba jednak Związkowa. Polecimy na Nasutów, gdzie będzie punkt kontrolny i zaliczą nam kilometry z Lublina. Godzinę tez bym zrobił wcześniejszą, np. 9.00 (choć mogę nie zdążyć, bo Córkę na obóz rano odwożę, ale to już moja strata jakby co).

Jest jeszcze kilka dni więc spokojnie dojdziemy do kompromisu

wstępnie też pojade;d

wstępnie również się wybieram i od razu w związku z tym mam pytanie

czy ktoś wybierałby rowerem z LBN tak, by w Lubartowie być już koło godz. 8 i następnie ewentualnie miał ochotę pokręcić w spokojnym tempie ze 2-3 razy czarną trasą, bądź przejechał wszystkie 4 trasy?

od razu uprzedzam cięte riposty: tak wiem, na pewno znajdę na szlaku kogoś kto będzie ze mną jechał w tym samym kierunku, mam jednak na myśli raczej bardziej stałego kompana podróży