Jak coś strzela w okolicy korby to robisz po kolei...
1. odkręcasz pedały czyścisz dokładnie gwinty w pedałach i korbę smarujesz smarem przeciw zapiekaniu i przykręcasz. Jeśli nie pomogło pkt. 2.
2. Odkręcasz korbę demontujesz koronki. czyścisz wszystkie gwinty (śruby, kominy i ich gniazda) i mocowanie korby (kwadrat, wielowypust czy co tam masz w korbie i to samo w suporcie... chyba że masz miski zewnętrzne to bez suportu). Smarujesz smarem przeciw zapiekaniu. Skręcasz do kupy i jak nie pomaga idziesz do pkt. 3 albo od razu przy okazji robisz pkt. 3.
3. Demontujesz suport czyścisz mufę i gwinty, smarujesz smarem przeciw zapiekaniu. Skręcasz do kupy. Jeśli nie pomogło pkt. 4.
4. Czyścisz dokładnie łańcuch kasetę i koronki z przodu. Smarujesz łańcuch... O dziwo takie coś też kilka razy załatwiło sprawę. Jak nie ptk. 5.
5. Rozkręcasz pedały. czyścisz i smarujesz smarem do łożysk... Jeśli masz na maszynach mało prawdopodobne. Składasz montujesz jeśli nie pomogło to zostaje ostatnia kwestia... pkt.6.
6. rozkręcasz suport i smarujesz łożyska smarem do łożysk...
Jeśli nie pomogło to problemem może być rama, lub odgłosy wcale nie pochodzą z okolic korby... Sugerował bym tą drogę zamiast od razu wymieniać suport. 2,5k km to jest bardzo mało. Nawet jak na badziewny suport. A piach i syf bardzo łatwo dostają się do gwintów. Mi zazwyczaj 2 pierwsze punkty załatwiają sprawę. Czasem 3... Ze 3 razy 4.... ale możliwe że po prostu myję i smaruję łańcuch dość często więc to się załatwia samo. Dalej nie zaszedłem, bo nie było potrzeby. W serwisie jak ktoś przychodził z trzeszczeniem w okolicy korby z takim i większym stażem to również pierwsze 3 punkty zawsze załatwiały sprawę, a zazwyczaj 1.
Wymiana ramy z powodu trzeszczenia które zniknęło na 10km po smarowaniu (wymagającym demontażu)... LOL. Skoro pomogło to winą był brud, a nie rama. :lol:
1. odkręcasz pedały czyścisz dokładnie gwinty w pedałach i korbę smarujesz smarem przeciw zapiekaniu i przykręcasz. Jeśli nie pomogło pkt. 2.
2. Odkręcasz korbę demontujesz koronki. czyścisz wszystkie gwinty (śruby, kominy i ich gniazda) i mocowanie korby (kwadrat, wielowypust czy co tam masz w korbie i to samo w suporcie... chyba że masz miski zewnętrzne to bez suportu). Smarujesz smarem przeciw zapiekaniu. Skręcasz do kupy i jak nie pomaga idziesz do pkt. 3 albo od razu przy okazji robisz pkt. 3.
3. Demontujesz suport czyścisz mufę i gwinty, smarujesz smarem przeciw zapiekaniu. Skręcasz do kupy. Jeśli nie pomogło pkt. 4.
4. Czyścisz dokładnie łańcuch kasetę i koronki z przodu. Smarujesz łańcuch... O dziwo takie coś też kilka razy załatwiło sprawę. Jak nie ptk. 5.
5. Rozkręcasz pedały. czyścisz i smarujesz smarem do łożysk... Jeśli masz na maszynach mało prawdopodobne. Składasz montujesz jeśli nie pomogło to zostaje ostatnia kwestia... pkt.6.
6. rozkręcasz suport i smarujesz łożyska smarem do łożysk...
Jeśli nie pomogło to problemem może być rama, lub odgłosy wcale nie pochodzą z okolic korby... Sugerował bym tą drogę zamiast od razu wymieniać suport. 2,5k km to jest bardzo mało. Nawet jak na badziewny suport. A piach i syf bardzo łatwo dostają się do gwintów. Mi zazwyczaj 2 pierwsze punkty załatwiają sprawę. Czasem 3... Ze 3 razy 4.... ale możliwe że po prostu myję i smaruję łańcuch dość często więc to się załatwia samo. Dalej nie zaszedłem, bo nie było potrzeby. W serwisie jak ktoś przychodził z trzeszczeniem w okolicy korby z takim i większym stażem to również pierwsze 3 punkty zawsze załatwiały sprawę, a zazwyczaj 1.
Wymiana ramy z powodu trzeszczenia które zniknęło na 10km po smarowaniu (wymagającym demontażu)... LOL. Skoro pomogło to winą był brud, a nie rama. :lol: