MindEx   09-10-2012, 11:20
#1
Hej.

Jak pewnie, dzięki m. in. Dziennikowi Wschodniemu, wiecie, firma TransEko opracowała na zlecenie Urzędu Miasta "Koncepcję organizacji ruchu w obszarze centralnym".

Koncepcja, w moim odczuciu, po wstępnym na razie zapoznaniu się z nią (ma 65 stron), jest DOBRA. W szczególności wariant 1. Drugi jest nieco bardziej "lajtowy".

Sprawa jest dla nas - rowerzystów - o tyle ważna, że w koncepcji postawiono na ruch rowerowy w centrum (kontrapasy, miejsca parkingowe, możliwość korzystania z bus-pasów, wjazd na Stare Miasto i deptak i parę innych), a także zaproponowano ograniczenia w ruchu samochodów, a także ograniczenie prędkości do 30 km/h w centrum. To oczywiście również ma BEZPOŚREDNIE PRZEŁOŻENIE na komfort i bezpieczeństwo ruchu rowerowego. Poza tym ma szansę przełożyć się na wzrost liczby rowerzystów w mieście, co będzie dla nas wszystkich tylko korzystne (nowa infrastruktura, większe poszanowanie przez kierowców etc.).

W czasie czwartkowej dyskusji jej autorzy i Władze Miasta będą chcieli/chciały poznać zdanie mieszkańców o wariantach koncepcji. My - rowerzyści - powinniśmy poprzeć wariant 1, bardziej radykalny, który proponuje zmiany będące nam "mocno na rękę".

Oczywiście każdy może - po zapoznaniu się z dokumentem - mieć własne zdanie Smile

W imieniu URZĘDNIKÓW Z RATUSZA zapraszam wszystkich forumowiczów do udziału w spotkaniu w Urzędzie Miasta, w trakcie którego koncepcja zostanie przedstawiona i będzie możliwe jej dyskutowanie.

Szczegóły znajdziecie na stronie UM Lublin.


Przypominam. Czwartek, 11 października 2012 r., g.16.00, RATUSZ, Sala obrad Rady Miasta

Im większe poparcie zamanifestujemy, tym lepiej.
Zapraszam
Benek   10-10-2012, 12:43
#2
Ja tyko zwrócę uwagę, że wyrzucenie ruchu z centrum na Obwodnicę Śródmiejską musi być poprzedzone optymalizacją Obwodnicy Miejskiej a biorąc pod uwagę w jakim tempie remontowano jedno głupie skrzyżowanie (obywatelska-spółdzielczości pracy-lubartowska-unicka od 1 lipca do 5 października) to plany rozwoju systemu komunikacji możemy sobie włożyć między bajki na następne 15-20 lat. Nie ma pewności czy po tym czasie nie trzeba będzie zlecić kolejnego studium z racji faktu że zmieniły się realia tj. gęstość zaludnienia, zabudowy, wskaźnik motoryzacji.

Inna sprawa. Mieszkańcy centrum będą protestować przeciwko wyrzuceniu komunikacji samochodowej z ulic podobnie jak protestowali Ci z krakowskiego przedmieścia kiedy robili deptak. Niech się tylko wtedy wybory samorządowe nawiną. Koniec.

Tak jeszcze na marginesie. Ten pierwszy wariant, moim zdaniem to taka mała utopia. Wszystko fajnie, zwężamy ulice,promujemy alternatywne środki komunikacji ale "przewidywany wskaźnik motoryzacji 300poj/1000 mieszkańców"??? WTF? W Polsce kształtuje się on na poziomie 500/1000 w Niemczech dobijają 600/1000 a nie mówię tu o samych miastach tylko globalnej krajowej statystyce. Nie wiem czym można przekonać co drugiego mieszkańca centrum do pozbycia się samochodu.
PrażonyRabarbar   10-10-2012, 13:02
#3
Benek napisał(a):Nie wiem czym można przekonać co drugiego mieszkańca centrum do pozbycia się samochodu.

Podatkami ;-)

§1 pkt2 Regulamin odnosi się do każdego Użytkownika Forum (w tym Członków Stowarzyszenia „Rowerowy Lublin”). 100% ściemy
mamut77   10-10-2012, 13:24
#4
Benek napisał(a):Wszystko fajnie, zwężamy ulice,promujemy alternatywne środki komunikacji ale "przewidywany wskaźnik motoryzacji 300poj/1000 mieszkańców"???
Jest jeszcze kwestia przepustowości ulic i wąskich gardeł. Miasto nie jest przecież z gumy, a nie zaczniemy wyburzeń, nie zaczniemy przerabiać boisk na parkingi (choć niektórzy mają takie pomysły) "bo ludzie chcą jeździć autami". Te 300/1000 oznacza około 120 tys aut na ulicach i podejrzewam, że w analizach mogło wyjśc, że miasto nie będzie radziło sobie z większą ilością samochodów.
Drogi w tym momencie są dwie:
- czekamy aż wszystyko się zapcha na amen, a do tego wiele już nam nie brakuje;
- stawiamy na alternatywne środki transportu.

W takiej dziś mocno rowerowej Holandii także był silny opór przciwko ograniczaniu ruchu samochodowego w miastach. Mimo to, gdy okazało się, że alternatywa działa, ludzie się przekonali. Podejrzewam, że i u nas będzie podobnie, choć oczywiście będzie to wieloletni proces. Do tego dochodzą czynniki typu płatne strefy parkowania, czy ceny benzyny, co już niejednego przekonało do przesiadki na alternatywę.
KermitOZ   10-10-2012, 13:51
#5
PrażonyRabarbar napisał(a):Benek napisał/a:
Nie wiem czym można przekonać co drugiego mieszkańca centrum do pozbycia się samochodu.


Podatkami ;-)
Haha, tym na pewno nie Big Grin Popatrz ile procent ceny benzyny to podatek. Aut jakoś ciągle przybywa i to nie tych typu czinkłaczento Wink

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
niunia2101   12-10-2012, 16:33
#6
Dokładnie. Każdy posiadacz auta psioczy, że paliwo idzie w górę prawie codziennie. Ale jakoś do dzisiaj nie zauważyłem zmniejszenia ilości pojazdów, czy pustej ulicy bez korków w godzinach szczytu (skrzyżowanie Narutowicza - Głęboka - Nadbystrzycka). Następne z lipową to samo. Wręcz przeciwnie aut jest coraz więcej na ulicy.

Tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety...
jurasz   16-10-2012, 08:46
#7
Ktoś był na spotkaniu? Jak przebiegło? jakieś refleksje, wnioski?

Sławek Juraszewski
www.juraszewski.pl
o szlakach: www.szlaki.lublin.pl
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.