Lubię takie mgielne klimaty. A temat rzeczywiście wrzuciłem (jako drugi) tez na FB bo mam tam znajomych, którzy nie są na RL a jest okazja ich przyciągnąć :-D

dzięki wszystkim za wycieczkę

w końcu średnia rekreacyjna;d

troszkę za mało terenu, rower się błyszczy, w domu nie wierzyli że jeździłem

dzięki Justyna za hol na Piotrkowską Górę, gdyby nie Ty to by mnie w tej mgle zostawili ;(

u mnie 71km

do następnego!



mam nadzieję, że za jakieś 2-3h poczuje ciepło w nogach;d

Świdnik spisał się świetnie i w 6-cio osobowym składzie z Justyną stawił się na miejscu zbiórki. Z Lublina było nas trzech. Razem super ekipa, która nawet się nie zająknęła kiedy wytyczaliśmy ;-) nowe drogi. Dzięki Paweł za wspomaganie mnie gpsem, który utwierdzał mnie, że ta droga przez zaorane pole to właściwy kierunek :mrgreen: . Mgły snuły się nisko, że nawet nie wiadomo kiedy wjechaliśmy na Piotrkowską Górę. Zjazd zaskoczył nawet mnie :-P . Zmieniliśmy trochę powrót i zamiast kierunek na zalew pojechaliśmy bocznymi drogami przez Wierciszów, Jabłonną, Dominów do Lublina. Było to też wygodniejsze dla ekipy ze Świdnika, która nie musiała nadrabiać drogi. Mój rowerek doczekał się w końcu myjki bo z taką ilością błota to już nie dało się wejśc do domu.
U mnie dtd 60,3km. Trasę pewnie wrzuci Paweł, a zdjęcia będą od Krzyśka, ale chyba na FB, a może jakiś link zapoda.
Dzięki wszystkim za wspólnie spędzony czas.

Dzięki za miłe towarzystwo. Wycieczkę uważam za udaną. Tu jest trasa ze Świdnika http://www.endomondo.com/workouts/iRAGJFwCGVU
Szacun dla Justyny, która pomimo tego że holowała radzika pod górę to pokonała najdłuższą trasę ze wszystkich uczestników wycieczki. Poza tym była pierwsza ze wszystkich kobiet:-)
Tu są moje fotki https://picasaweb.google.com/1080423652 ... directlink
To moja pierwsza ustawka z RL w której było więcej uczestników ze Świdnika niż z Lublina, podejrzewam że taka historia w ogóle zdarzyła się pierwszy raz.
Do następnego, pozdrawiam

Dzięki za jazdę , dopiero wróciło mi krążenie i temperatura w stopach, letnie buty to zły pomysł, przecudne były widoki oszronionych drzew, czasami spadały ostre sople, jak zwykle Jurek nie byłby sobą , gdyby nie było troszkę terenu , ale tylko troszkę. Poznało się kilka osób ze Świdnickiego klubu Alfa , mam nadzieję na przyszłe wspólne kręcenie.

dzięki Justyna za hol na Piotrkową Górę, gdyby nie Ty to by mnie w tej mgle zostawili ;(

Radzik myślę , że w tych termosach to nie była herbata, i stąd ta nasza słaba forma :-D

Super była wycieczka, chociaż tyle błota na moim rowerku to jeszcze nie było.
Track:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=pazlltoxwfdlumpl

Pozdrowienia!
Paweł

Zajrzyjcie na FB
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Radzik myślę , że w tych termosach to nie była herbata, i stąd ta nasza słaba forma :-D

tego się Marcinie spodziewałem, dlatego konsekwentnie odmawiałem;d bałem się, że mój organizm może negatywnie zareagować i dojdzie do upojenia patologicznego :oops: