Jurek S   02-02-2013, 11:16
#1
Nie wszyscy mieli okazję poznać naszego forumowego kolegę i ciągle członka Stowarzyszenia - Wieśka :-) I nie wiem czy bardziej postać kultowa czy jego rower, na którym przyjechał na pierwszą ustawkę :-P . Dużo dobrego wnosił swoją obecnością na naszych wyjazdach. Dzisiaj hula gdzieś na Wybrzeżu, ale może kiedyś zajedzie w nasze strony. :-? .
Z okazji urodzin dużo zdrówka, pomyślności i nie poddawaj się życiu ;-)

Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
mariox   02-02-2013, 12:42
#2
Wieśku, odezwij się, tęsknimy za Tobą :-D
A jak się dalej nie będziesz odzywał, to zmontujemy jakąś rowerową ekspedycję poszukiwawczą na Wybrzeże i Cie odnajdziemy.
Sto lat, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Wink

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Aga84   02-02-2013, 12:45
#3
Wszystkiego najlepszego, zdrówka, uśmiechu na każdy dzień, spełnienia marzeń, 100 Lat dla Wieśka :mrgreen:

[Obrazek: hb.gif]
Jakub.P   02-02-2013, 12:52
#4
Wszystkiego najlepszego Wieśku, Jakub P. życzy Smile

A co do tego:
Cytat:A jak się dalej nie będziesz odzywał, to zmontujemy jakąś rowerową ekspedycję poszukiwawczą na Wybrzeże i Cie odnajdziemy.
Najwyraźniej trzeba Big Grin

Jakub.P
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wybitnym sportowcem. - Marco Pantani
KermitOZ   02-02-2013, 13:15
#5
Wiesiek twardy chłop, lubiłem ustawki z jego udziałem Smile No i ten rower, klasyka Big Grin Wiesiek jak będziesz w Lublinie to wbijaj na ustawkę jak kiedyś wbiłeś chyba na Masę Smile Stówa!

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Bart   02-02-2013, 13:57
#6
Jurek S napisał(a):nie wiem czy bardziej postać kultowa czy jego rower, na którym przyjechał na pierwszą ustawkę :-P
następnie maraton 450/24 i pielgrzymkę :!:


Wiesław - świetna postać, trzymał w ryzach każdą ustawkę, pewnego razu, jechało przed nim dwóch trzepaków i coś tam gadali między sobą, nie patrząc na drogę, Wiesiek momentalna reakcja: "kontroluj tor jazdy :!: "

Najlepszego!

Terenikiem to ciągnikiem.
PrażonyRabarbar   02-02-2013, 15:37
#7
Jurek S napisał(a):Nie wszyscy mieli okazję poznać naszego forumowego kolegę i ciągle członka Stowarzyszenia - Wieśka :-)

Oto Wiesiek
KermitOZ napisał(a):No i ten rower, klasyka Big Grin

[Obrazek: IMG_8844.JPG]

[Obrazek: IMG_9176.JPG]

§1 pkt2 Regulamin odnosi się do każdego Użytkownika Forum (w tym Członków Stowarzyszenia „Rowerowy Lublin”). 100% ściemy
marcin0604   02-02-2013, 17:14
#8
Podpisuję sie pod wszystkim co powyżej. Wiesław- wszystkiego dobrego.
Wiesiek to podwaliny RL-a oraz typ Nowaka (tego co pyknął Afrykę).
Wielu jest takich dla których odpowiednio dobrany sprzet to wstęp do jakichkolwiek poczynań. A on miał biegowe buty i stary rower a jeżdził mocno.

POZDRO SZACUN BUM TARARA
Aga84   02-02-2013, 18:15
#9
Marcin lepiej bym tego nie ujęła :!: :!: jeszcze raz najlepszego
Wieśko   09-02-2013, 22:34
#10
Koleżanki i koledzy!
Zanim się przybrałem do napisania musiałem parę razy przeczytać posty, bo nie wierzyłem.
Parę kropel ze wzruszenia uroniłem, ale pięknych uczuć nie ma co się wstydzić.
Jest mi niezmiernie miło, że tak mnie zapamiętaliście.
Na pewno było dużo okazji, żeby wspólnie jeździć, bo trochę tych ustawek zaliczyłem, więc co niektórzy mnie pamiętają, ale jestem bardzo mile zaskoczony waszym odbiorem mojej skromnej osoby.
Coś pięknego przeczytać taki temat.
Pewnie bardziej jestem podatny na wzruszenia ze względu na fakt, że nie mam okazji już z wami jeździć, a cały czas o tym myślę i często wspominam, ale prawda jest też taka, że nie wyobrażam sobie, że będę miał okazję poznać tak wielu fajnych ludzi, z którymi przeżyłem tak wiele pięknych chwil.
Cała przyjemność po mojej stronie. Wszystkie ustawki, po asfaltach, lasach, polach, bezdrożach, błotach, piachach, w deszczu i pielgrzymkowej spiekocie, w pogoni za hardkorami i przyjemne wyprawy towarzyskie, pozostawiły we mnie ślad i obraz was - kompani podróży. Bardzo pozytywny obraz.

Ale trzymajmy się tematu, bo admini czuwają ;-)
Serdeczne dzięki za życzenia i za pamięć oraz dobre słowo.
Z całego serca życzę zdrowia mając nadzieję, że będzie kiedyś okazja do jakiejś wyprawy.
Tu też jest gdzie jeździć, więc jak wyeksplorujecie Lubelszczyznę, to zapraszam na Pomorze.

PS.
Nie pamiętałem zdjęć Sylwka, ale samą okoliczność jak najbardziej. Marcin był zresztą jej świadkiem.
Po zakończeniu maratonu, odpoczywająca już dętka wypuściła powietrze. W samą porę - miałem farta :-)
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.