Ja się na dzisiaj nastawiłem na babską ale i tak będę W końcu!

Damskiej ustawki dzisiaj nie będzie

a wiarygodne źródło czasem lubi zmieniać plany :-P
Będzie będzie. dziś i może jutro (dla nadrobienia zaległości z ubiegłego tygodnia) :-D

czyli jak to dziś będzie?

Ja się postaram być. W końcu trzeba jeździć puki jest pogoda. Pozdrower.

tylko, że tempem ustawki babskiej :-)

Kola, spoko, ustawki kobiece to może nie TGV, ale i tak są najszybsze

Mam pytanko: Czy te codzienne wycieczki to zawsze są o godzinie 18:00 i nawet jak nie ma zapowiedzi na forum? Ja tylko z Wami na te weekendowe się wybieram, więc nie do końca się orientuję.

Nie chciałbym moralizować i pouczać, ale po Waszych wypowiedziach zauważyłem, że te wypady wieczorne kończą się w lekkim półmroku. Nie jest jeszcze całkiem ciemno, ale nie ma już wystarczającego kontrastu. To najgorsza pora, jeśli chodzi o widoczność na drodze, pomimo włączonych lampek. Nie chciałbym kiedyś przeczytać, że doszło do jakiejś tragedii. Wypadki wydają nam się czymś odległym i nie dotyczącym nas, dopóki dotykają innych, ale kiedy przytrafią się nam lub naszym bliskim to na zmianę podejścia jest już często za późno. Ja już patrzę na to inaczej.

Teraz dzień krótszy, więc czy nie rozsądniej przesunąć to na wcześniejszą godzinę i nie kusić Białej Pani?

Teraz dzień krótszy, więc czy nie rozsądniej przesunąć to na wcześniejszą godzinę i nie kusić Białej Pani?

Większość ludzi wcześniej nie może ze względu na prace itd. Co do widoczność masz rację, świt i zmierzch są bardzo nieprzyjazne dla wzroku, bo ni to jasno ni to ciemno.. jednak dobra migająca lampka raczej zwraca w porę uwagę kierowcy, a jeśli nie, to prawdopodobnie i w dzień on rowerzysty nie zauważy, co się też niektórym zdarza :-| .

Tak jak napisał holden, wcześniej większości nie pasuje, dlatego jeździmy o 18. Ja też bym wolał wcześniej, ale w grupie ciekawiej. Może i jazda o takiej porze jest niebezpieczna, ale idąc tym tropem to można powiedzieć, że jazda rowerem w ruchu drogowym jest niebezpieczna, a dalej, że jazda rowerem w ogóle jest niebezpieczna I wszystko to prawda, ale takie hobby i ryzyko jest w to wkalkulowane.

A jeździmy na tygodniu jak kto zaproponuje, a ostatnio najczęściej propozycje są na 18

pOZrower
Grzesiek

No no Przyjemnie było dzisiaj popatrzeć, jak kolejni rowerzyści dojeżdżają na miejsce ustawki ;D W grupie siła, można się poczuć jak jedna wielka rodzina :mrgreen: Przy takiej dużej grupie rozdzielenie na mniejsze grupki było raczej oczywiste, ale w końcu dla każdego znalazło się coś dobrego :-D Do następnego (i jeszcze większego) zlotu ! PS odnośnie tej pory to jak dla mnie jest dobra jak na taką grupową przejażdżkę, a jak chcę z kimś wyjść wcześniej to pytam na PW czy gg z forum ;D W każdym bądź razie oświetlenie to raczej podstawa przy takich wycieczkach (hah kolejnym razem naładuję porządnie tylną)