Witam,
chciałbym przejechać (za dnia}
http://www.bikemap.net/route/871903#lat ... pe=roadmap
Będzie to już któraś odsłona, więc tyle w temacie.
A może dodam, zawsze można odpuścić i doczłapać się do domu. Nie jest to wycieczka z "Orbisem", kto przyjedzie musi pilnować się sam , jedziemy po drogach publicznych , więc.. Zima była długa, dlatego w miarę sił trzeba nadrobić stracony czas.
Zakaz fotografowania i żarcia ciepłych posiłków po drodze :mrgreen:

Ostatnio jak Janek jechał to chyba były strzały...

-jaki Janek ?, jakie strzały (ten z Rudego?),
Jeśli moje strzały masz na myśli-spytaj Krisa- już O, słownie zero p...nia.

Ostatnio jak Janek jechał to chyba były strzały...

Tak, w 20sec na filmie słychać :-)

Btw, może bym się przejechał?

Strzeły nie strzeały mgła nie mgła złamane brzozy i inne podobne wybuchy i TNT jadę i tyle :lol:

Panowie życzę udanej "wycieczki" niestety tym razem bezemnie :-( (praca). Może to i lepiej, że w niedzielę idę do pracy bo przy mojej obecnej kondycji byłbym tylko maruderem na końcu peletonu. Narazie to mogę tylko za wami pompkę nosić :-P

Endrju, wycieczka dalej aktualna?

`No hej.`
"A co jak będzie padało?, a co jak będzie wiało?"
Sorry ale już napisałem i godzinę i miejsce. Kto zechcę - przyjedzie. Kto zechcę pociśnie , albo zrezygnuję (może i ja). Zawsze w razie jakiegoś tornada można zmienić ustawkę na S.P.A. Ale póki co temat jest cały czas aktualny.
Wczoraj cykoria mnie dopadła nad zalewem, ale jeszcze "dycham".

Co jak co ale jak Endriu coś powie to tak i zrobi , byle zawieja czy ulewa czy jakieś tam przymrozki 20 stopniowe nie zmienią jego planów. 8-)

Endriu jeździ ze stałą prędkością bez względu na nachylenie drogi oraz siłę i kierunek wiatru. Przyjedzie, choćby zmiennik się rozchorował i jego autobusik miał nie wyjechać w trasę ;-).