Trochę na refleks ale nie za bardzo.
Nikt się nie zjawił (tak myślałem, że w konfrontacji z Piknikiem nie mam szans) więc zrobiłem prawdziwy niedzielny relax. niespełna 30 km z niespełna 17km/h średnia.
ArtiArt napisał(a):Trochę na refleks ale nie za bardzo.
Nikt się nie zjawił (tak myślałem, że w konfrontacji z Piknikiem nie mam szans) więc zrobiłem prawdziwy niedzielny relax. niespełna 30 km z niespełna 17km/h średnia.
Do następnego
No to do następnego. ;-) Trzeba było odpuścić ten obiadek i pojechać z nami. :mrgreen: