Ustawka była, niezapowiedziana
Pojechałem na 18 pod LKJ, gdzie zebrała się kilkuosobowa grupka i pojechaliśmy razem do Dworku Grafa (paul67 pojechał nad Zalew) gdzie się rozstaliśmy, bo ja przyjechałem przed kompa, a peleton pojechał w stronę Kozłówki
PS. Jaro, to jest dział na takie posty
pOZ
rower
Grzesiek