(03-07-2016, 10:35)Noorbi napisał(a): Hej. No właśnie z odwlecze to uciecze. To była jedyna okazja. TRASA miała być dokładnie taka. Chciałem wjechać na Św. Krzyż tuż przed naszą pielgrzymką rowerową. Nie jest dobrze. Nadgarstek mocno boli. Nadwyrężony. Ale na Św. Krzyż i tak pojadę ale już bez takiej napinki.
Fajna trasa. Jak będziesz miał zamiar jechać to daj wcześniej znać
.
Może już nowym sprzętem
(03-07-2016, 12:19)mariobiker napisał(a): Właśnie wróciłem z lekkiego "detoksu" i powiem tak - pogoda jest nieciekawa. W porównaniu z wczoraj jest zimno !!! Nieźle dmucha a na dokładkę kropi deszcz W taką pogodę "czysta" byłoby nie lada wyzwaniem. Tak jak napisał Noorbi wszystko jest do odpracowania
Tak, wszystko jest do nadrobienia. Z moich planów na ten rok zostało mi do zrobienia jeszcze dwa razy 200 km i przynajmniej jeszcze raz 300 lub więcej. Szkoda, że nie mogę pojechać tych 400+.
Ja w piątek zrobiłem sobie
kółeczko po Pojezierzu i też padał deszcz, ale wtedy zrobiło się przyjemnie