chociaż wyjątkowo tym razem nie bardzo mi się chce uszlajać :-P

Nie poznaje Cię Jurku ;-) a tak poważnie to jazda przy takiej pogodzie do najprzyjemniejszych nie należy.

No dobrze, nie ma co się napinać (nie mylić z wypinaniem ;-) ). U mnie coś zaczyna ciapać i ma tak z przerwami prawie do rana, wyjątkowo tym razem nie bardzo mi się chce uszlajać :-P

NIEWIARYGODNE :!: KONIEC ŚWIATA :-P

chociaż wyjątkowo tym razem nie bardzo mi się chce uszlajać :-P

Nie poznaje Cię Jurku ;-) (...).

No dobrze, nie ma co się napinać (nie mylić z wypinaniem ;-) ). U mnie coś zaczyna ciapać i ma tak z przerwami prawie do rana, wyjątkowo tym razem nie bardzo mi się chce uszlajać :-P

NIEWIARYGODNE :!: KONIEC ŚWIATA :-P

Tak, tak, poużywajcie sobie, macie okazję ;-) :mrgreen: :-P

Tak, tak, poużywajcie sobie, macie okazję ;-) :mrgreen: :-P

Pewnie pierwszą i ostatnią ;-)

NIEWIARYGODNE KONIEC ŚWIATA

To nie koniec świata, to...i powiedzmy to sobie wprost - KONIEC SEZONU ;-)

E tam może nie będzie tak źle Rok temu z Marioxem w marcu pół godziny walczyliśmy żeby pikonąć 500 metrów a rowerki same stały w śniegu bez podpórki :mrgreen: a babinki pod monopolowym się z nas śmiały " patrzajta cyklisty jadom " Może nie kończmy sezonu tylko naczynajmy nowy ? :lol:

Nie wiem Panowie co Wy tam cudujecie, jutro ma nic nie padać, nawet jak przez noc napada deszczu to i tak da się jechać No ale wiadomo: jak jest zima to błotniki trzeba mieć i to porządne

No ale wiadomo: jak jest zima to błotniki trzeba mieć i to porządne

Dobre (długie) błotniki rzecz bardzo przydatna. Niestety jest jeszcze jeden problem na który jak dotąd nie znaleziono patentu a mianowicie woda i błoto z pod kół mijających nas samochodów :-(

nie znaleziono patentu a mianowicie woda i błoto z pod kół mijających nas samochodów :-(

No fakt, ale to trzeba jeździć po w miarę równych i mało uczęszczanych drogach, wtedy nie ma dużo kałuż, a jak już są to małe prawdopodobieństwo ochlapania