Ja to się wybieram do Was już od maja, ale zawsze jak gracie to mnie nie ma. Jutro znów mnie nie ma w Lublinie, za tydzień też, jakbyście grali za 2 tygodnie w weekend to wpadnę. Tylko na rychtarskim to ja niewiele zdziałam, wolałbym spróbować gry na konkretnym, bajkpolowym rowerze