Dziś o 20.00 ja i PiMi zapraszamy wszystkich zainteresowanych wieczorną jazdą po mieście i nie tylko na wycieczkę do Świdnika.

Spotykamy sie o 20.00 pod Centertelem/TPSA na skrzyżowaniu Szeligowskiego/Smorawińskiego, przy murku z grafitti. Od 20.00 poczekamy kilka, może ok. 10 minut na ew. spóźnialskich.

Pojedziemy przez Andersa, Mełgiewską, Zadębie, do Świdnika, przez który śmigniemy Lotniczą, Żwirki i Wigury i Al. Lotników Polskich, później kawałeczek 17/12 w stronę Lublina (prawdopodobnie "ścieżką" przy ulicy/jezdni), Kawałek dr. Męczenników Majdanka, odbijemy za Toyotą do Kalinówki/Abramowic Prywatnych, do Głuska, ul. Głuską, przetniemy Kunickiego przy końcowym trolejbusów i uliczkami bocznymi do Zemborzyckiej, Kruczkowskiego, Smoluchowskiego, Inżynierską, Wrotkowską, Diamentową, Krochmalną/JP2 (nigdy nie wiem :>), na ścieżkę i do Grafa, później Andersa w górę i aż do Centertela.

A zresztą, tu mapa: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kelwilzbyonxztaj

TEMPO rekreacyjne (średnia pewnie wyjdzie ok. 18 - 20 km/h)
OŚWIETLENIE obowiązkowe.

UWAGA: jeżeli będzie padał deszcz, wycieczka się NIE ODBĘDZIE.

Zapraszamy wszystkich chętnych!

Krzysiek, skoro będziecie jechać Andersa, będziemy we trzech chłopa czekać na Was na starym moście na Kalinie i dalej razem pociśniemy do Świdnika.

super! to do zobaczenia na moście.

Byłem, było wyśmienicie ;-)
Dzięki za pokazanie świdnika i heli :-D
No i za fajną przejażdżkę ciepłym wieczorem :-)

W pierwszych słowach mego posta chciałem Wam serdecznie podziękować: za cierpliwość i wyrozumiałość od samego początku, za to, że mnie nie opuściliście w potrzebie, gdy pękła mi gumka, a za chwilę kolejna... A propos gumek, to nie kupujcie tych na "D", bo lubią pękać, kiedy nie powinny :-P
Było fajnie, i nawet ten ciepły wiaterek nie był taki straszny, choć momentami mocno zawiewało :-> :-> .

Nocny Patrol jak najbardziej udany!!! :-D , jak zwykle nie brakowało szczerych pozdrowień z pobocza ;-) , wprawiliśmy mieszkańców Świdnika w lekkie osłupienie hock: i pokazaliśmy kto rządzi w mieście 8-)
U mnie 44km w tempie 21km/h, więc pełny light.

Dzięki wszystkim za wieczorno-nocny wypad! :-D

i ja dziękuję Wszystkim za przyjechanie i wspólną jazdę!
Dla tych, co nie byli, a chcieliby wiedzieć (i na prośbę Grześka) powiem, że: było nas ośmiu, jechaliśmy prawie idealnie wg mapy, choć w Świdniku zrobiliśmy sobie małą pętelkę po ... prawie całym mieście, co tam nie jest trudne .
Licznik pokazuje mi dystans dtd 46 km z groszami. A wieczór był dziś super ciepły jak na jesień. nie przeszkadzał nawet wspominany wyżej lekki wiatr.

P.S. Świetnie wygląda kilkuosobowy peleton z mocnymi przednimi lampkami w totalnych ciemnościach, przez jakie mieliśmy parę razy przejeżdżać (np. ul. Lotnicza w Świdniku).

Dzięki raz jeszcze!

wszystko spoko tylko wiatr za mocno dmuchał w żagle ;-) 45 km

PS.
co do respektowania PORD to chyba tylko max dopuszczalnej prędkosci grupa nie przekroczyła
;-)

PS.
co do respektowania PORD to chyba tylko max dopuszczalnej prędkosci grupa nie przekroczyła
;-) .

no bo musi być równowaga pomiędzy samochodziarzami a rowerzystami. w samochodach kierowcy notorycznie przekraczają dopuszczalną prędkość, to my nie, ale nie respektujemy innych przepisów

U mnie wyszło 47km ze średnią 21 I takiej jazdy mi właśnie było potrzeba, dzięki

Stawili się oprócz mnie: Mindex, PiMi, Bart, August, Joseph, Paweł K. i Żwirek

Foto spod fontanny już w galeryji.

pOZrower
Grzesiek