Strony (2): 1 2   
Paweł K.   20-11-2009, 18:34
#1
Cześć!
Po wymianie przedniej V-ki na Avid BB7 z tarczą 185 mm, dziś nastąpiło rozdziewiczanie owego hamulca :mrgreen: Początkowo lipnie hamował ale po kilku ostrzejszych hamowaniach zacząłem już czuć różnicę, kurde z 30km/h na suchej kostce hamuje na dosłownie 3-4m :-P Rewelacja! ALE... jako entuzjasta ciszy i spokoju zirytowany piskiem tarcz zapytowywuję Was prosząc o radę... co zrobić aby się tego pisku pozbyć? Dodam, że hamulec jest ekstra wyregulowany, nie ma żadnego ocierania klocków o tarczę a jednak ten parszywy dźwięk się pojawia za każdym hamowaniem... jak w starych Ikarusach :lol: Podpowiedzcie jak można temu zaradzić?

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
marcin0604   20-11-2009, 20:27
#2
Ciekawe, musiałbym obczaic na żywo. Może z czasem przejśc, ew. przezwyczaisz się i polubisz to. Może zbyt twarda okładzina tzw. metalizowana. Chętnie luknę .
Paweł K.   20-11-2009, 21:01
#3
W Avid bb7 fabrycznie montują metaliczne klocki, więc rzeczywiście to może być powodem tego pisku.

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
kuczy   21-11-2009, 10:40
#4
haha parszywego dźwięku tarcz to ty chyba nie słyszałeś... ;-) Polecam tasiemiec pt. dzwoniące tarcze - dwa etapy: 25-27kmh tył, 27-33kmh przód :-P Wtedy coś może tarfić ;-)
A co do twojego przypadku, poczekaj aż się dotrze porządnie - pewnie samo minie Smile
msl   21-11-2009, 11:24
#5
Paweł K. napisał(a):Początkowo lipnie hamował ale po kilku ostrzejszych hamowaniach zacząłem już czuć różnicę

Z doświadczenia Ci powiem, że dużo lepsze efekty daje naprawdę powolne docieranie tarcz. Przez pierwsze ok. 50 km staraj się nie hamować ostro, bo klocki są wtedy jeszcze dość miękkie i łatwo jest je krzywo dotrzeć (przy mocnym hamowaniu tylna część klocka jest silnie dociskana do tarczy, natomiast przednia od niego "odrywana"). W zamian za to hamuj często, ale też nie ciągle - jak "świeże" klocki przegrzejesz, to mogą być tylko do wymiany...

god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Paweł K.   22-11-2009, 00:05
#6
O nie wiedziałem! Dzięki będę miał to na uwadze :-)

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Kuba   22-11-2009, 13:25
#7
Paweł, Paweł, lepiej jak piszczą/dzwonią/charczą niż jak nie hamują. Proponuję się tego trzymać i przywyknąć. Na deszczu czy w śniegu odgłosy te przedstawiają się jeszcze ciekawiej. Nie ma na to jednego sposobu. Jednym coś tam pomaga innym nie.

Ciesz się że Ci nie ociera. Bo to duża tarcza a widelec masz na cienką ośkę... BTW jaki masz widelec że jeździsz z taką tarczą?
Paweł K.   22-11-2009, 14:06
#8
Kuba napisał(a):... BTW jaki masz widelec że jeździsz z taką tarczą?
RST CAPA ML od nowości. :mrgreen:

Moja ortografia jest pełna natury-same byki!!Big Grin
Pozdrawiam,
Paweł K.
Kuba   22-11-2009, 14:32
#9
Nie chcę Cie martwić ale...
RST
Może nic się nie stanie, a może amor złapie luzy. Ja mam tą samą sytuację bo zmieniłem amor na maratoński i się okazało że ten jest tylko dopuszczony do tarcz 160 (MX PRO miał dopuszczenie do 180).
kuczy   22-11-2009, 15:36
#10
RST bez luzów to nie RST :p To się gnie nawet na v-brake'ach ;-) W końcu znikąd nie wzięło to pewnie rozwinięcie skrótu... :-P Najważniejsze coby się w pół nie złożył Smile
Strony (2): 1 2   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.