Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 09.07.2011, godz. 10.30, Związkowa-Spół. Pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
gelos napisał(a):mam pytanie, a jakie średnią mieliście na wyjeździe?

Najbardziej wiarygodną podałby chyba mariox, który wspomagał Basię i zabezpieczał tyły. U mnie 18,1km/h
Szybko działa ten nasz Rowerowy Lublin
KermitOZ napisał(a):
Jurek S napisał(a):Mam nadzieję, że juz niedługo Grzegorz, albo Krzysztof zrobią mi dział: "Wyjazdy rodzinne"
Mówisz, masz: http://forum.rowerowylublin.org/viewforum.php?f=73

pOZBig Grinrower
Grzesiek

Dzięki już robię zajawkę.

Jakub.P napisał(a):Jurku (mam nadzieję, że się nie obrazisz) takiego wysportowanego Dziadka, każdy wnuczek by chciał mieć Smile

Jak napisałem jestem w strefie zagrozenia, ;-) (ożeniony syn) ale jeszcze się nie zanosi.
Zamykam ten wątek (dziadka) i zapraszam do odpowiedniego działu
a mi się bardzo podoba to że nie ma napinki tylko wszyscy cierpliwie czekają na tych z tyłu , bo tak powinno być jak jedzie grupa to i grupa wraca.
Coolman napisał(a):a mi się bardzo podoba to że nie ma napinki tylko wszyscy cierpliwie czekają na tych z tyłu , bo tak powinno być jak jedzie grupa to i grupa wraca.
szkoda, że nie zawsze tak jest...
Z tego powodu sporo osób zniechęca się do RL, sam miałem z jedną kontakt.
Jurek S napisał(a):to oznacza, że moje ustawki wreszcie zaczynają przypominać rekreację
Tak przy okazji... przypomniał mi się jeden motyw... Jurek wyrwał do przodu żeby zrobić jakieś fotki. Niestety, cały peleton wyrwał za Nim, bo cóż... stare nawyki cięzko wykorzenić :mrgreen:. Efekt - Jurek był zawiedziony, że nie jechaliśmy grzecznie dotychczasowym tempem :mrgreen:, a z fotek na tym odcinku nici Undecided.
jabolewski napisał(a):
Coolman napisał(a):a mi się bardzo podoba to że nie ma napinki tylko wszyscy cierpliwie czekają na tych z tyłu , bo tak powinno być jak jedzie grupa to i grupa wraca.
szkoda, że nie zawsze tak jest...
Z tego powodu sporo osób zniechęca się do RL, sam miałem z jedną kontakt.

bo jazda na rowerze powinna być trochę szybsza od chodzenia...a czasami jak ktoś przyjedzie na 60km to co się dziwić że zmięknie jak maksymalnie jeździła taka osoba po bułki do sklepu?

kondycja sama się nie pojawi a nie wszyscy to rozumieją...
Jacek, nie marudź, tylko przyjeżdżaj na ustawki. Dawno Cię już nie widziałem
Jurek S napisał(a):Najbardziej wiarygodną podałby chyba mariox, który wspomagał Basię i zabezpieczał tyły. U mnie 18,1km/h

Nie wiem jak ze średnią ale na tracku mariox Max Speed = 85,5km/h :!:
Tour De RL :mrgreen:
Sory za OT
darist napisał(a):Jurek S napisał/a:
Najbardziej wiarygodną podałby chyba mariox, który wspomagał Basię i zabezpieczał tyły. U mnie 18,1km/h

Nie wiem jak ze średnią ale na tracku mariox Max Speed = 85,5km/h :!:
Tour De RL :mrgreen:

Tracker Noki niestety ma ta wadę że liczy średnia nie z jazdy ale z całości łącznie z postojami do tego gubienie sygnału GPS. Jako ślad trasy ze zdjęciami super - do statystyk niestety kiepsko.
Stron: 1 2 3 4 5