truskafka napisał(a):w to, że Element zmachany to nie uwierzę ... tacy jak Wy mają nieludzką zdolność do ekspresowej regeneracji, poza tym nogami nie wiosłowaliście
Element, patologia i cała reszta orientujących może być faktycznie trochę zmachana :mrgreen:
Ale jeżeli chodzi o nogi Asiu to niektórych mogą naprawdę boleć bo więcej biegali po rzece niż wiosłowali :mrgreen:
Turbina 1000%, lewa 100%, nie patrz tylko orientuj i dydłaj pod lkj :mrgreen:
I Asiu nie pesymistuj ;-) (chyba to tak brzmiało?)
a to my tam na kajaki ruszamy??
bo już nic nie wiem/hahah- trzeba ze sobą brać kąpielówki? a kto kajak bierze?
Seweryn napisał(a):a to my tam na kajaki ruszamy??
bo już nic nie wiem/hahah- trzeba ze sobą brać kąpielówki? a kto kajak bierze?
No pewnie, że na kajaki, kto tam teraz na rowerze jeździ :mrgreen:
dobra!
to ja biorę te kąpielówki i jakieś koło ratunkowe...! mój wakacyjne zestaw wioślarza
co jeszcze potrzebne?
hamulce już wyregulowałem, lampka już zainstalowana/
trzeba się chyba ciepło ubrać/ wieczorami już chłodno bywa
Karola napisał(a):No pewnie, że na kajaki, kto tam teraz na rowerze jeździ :mrgreen:
no właśnie..to w końcu XXI wiek..nikt nie będzie na rowerze dydłał...trzeba tylko pompkę do dmuchania materaców wykminić :-P
kola napisał(a):Element zmachany po kajakach, będzie dydłać powoli.
Karola napisał(a):Element, patologia i cała reszta orientujących może być faktycznie trochę zmachana :mrgreen:
Zaraz, zaraz!!! Chwila moment!!!
Kto zmęczony???, czym zmęczony???, nie ma mowy o żadnym zmęczeniu, orientujemy dziś na 18 i dydłamy na 100%, bo w przeciwnym wypadku zobaczycie że będzie na nic :evil:
Czy to jest jeszcze uleczalne? ;-) :mrgreen: . Nieźle się zainfekowali na tych kajakach.
hock:
ja nie jadę na ustawkę, normalnie strach się bać :-P
Ja jade co ma być to bedzie
dobra to ja biorę kajak pod pachę i stawiam się pod LKJ.
Pozdrawiam
Piotrek.