Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [30-31.10] g.23, LKJ - Dwudniowa wycieczka dookoła Zalewu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Tak się ostatnio zastanawiałem to Wy w 2 dni to chyba dookoła Zalewu pod wodą chcecie jechać :mrgreen:
perceive napisał(a):Karola da się zaocznie w trybie przyspieszonym?
Ja tam nie wiem.... Mi kilka punktów do zaliczenia zostało ale najgorzej idzie mi z piciem..... ;-) może chłopaki pomogą?
KermitOZ napisał(a):o 23 w sobotę wyjazd
Zegarkiem ostatnio trochę kręciłem, ale kalendarzem to jeszcze nie Smile
Karola napisał(a):może chłopaki pomogą?
trzeba było się uczyć od naczelnego wykładowcy Akademii Hardkoru w sprawach nawadniania organizmu st. hardkora J.G. Wink


ale wracając do tematu, to jeszcze nikt nie wspomniał o najważniejszej rzeczy, że każda osoba musi posiadać arkusze map wojskowych (w skali 1:25000) terenów wokół zalewowych, a na każdą grupke 2-3 osobową powinien przypadać jeden GPS, żeby potem nie doszło do jakiejś tragedii!
A i czy kaski muszą być sztywne czy może być hełmofon z czołgu?
KermitOZ napisał(a):Ale my tu gadu gadu a tu Wiesiek pisze, że żadnych konkretów. To chyba trzeba jakiś test gimnazjalny zrobić, bo jasno jest napisane w temacie, że o 23 w sobotę wyjazd i jedziemy dookoła Zalewu.
No właśnie - gadania na dwie strony i ciągle ktoś ma jakieś wątpliwości bądź pseudowątpliwości. Dlatego bardziej mi to przypomina kącik rozmów towarzyskich.
Jeśli chodzi o jasność wypowiedzi, to muszę stwierdzić, że regulamin jest dużo jaśniej napisany, a Panu Prezesowi udało się nachylić dwa pierwsze (jeśli miałbym pamiętać o tym egzaminie, to nawet trzy) jego punkty pod swoje potrzeby.
Swoją drogą... egzaminu gimnazjalnego jeszcze żadnego nie udało mi się zaliczyć :-(
( ;-) )
Najważniejsza jest jednak dobra zabawa, bo o to tu chyba chodzi :-)
Faktycznie, trochę zamieszania wprowadziłem. Wyjazd w piątek o 23. To pewnie dlatego napisałem, że w sobotę o 23, bo mniej więcej na wtedy trzeba by zdążyć wrócić, coby się wyspać i później na sumę pomaszerować.

Kaski sztywne jak najbardziej. Najlepiej jak upierzecie to od razu wykrochmalcie to już wtedy nie ma opcji, żeby się komuś coś stało. Tylko trzeba pamiętać, żeby przed krochmaleniem przewrócić na prawą stronę, bo inaczej będzie na nic.

A o mapie to nic nie pisałem bo na razie jestem w trakcie opracowywania trasy i póki co mam dopiero ok 1/3 wytyczoną ;/ Jak będzie całość to powiem w jakie dokładnie mapy się trzeba zaopatrzyć.
Grzesiek napisał(a):Tylko trzeba pamiętać, żeby przed krochmaleniem przewrócić na prawą stronę, bo inaczej będzie na nic.
I nie pomylcie tylko z wybielaczem ;x Ja głupi tak załatwiłem sobie kask i teraz mam w kolorze pedalskobiałym. Może jak pomaluję różowym flamastrem to będzie ok?

I powiedzcie z czym te kanapki mają być, bo mam xt, ale nadal nie wiem czy dam rade :-(
kuczy napisał(a):I powiedzcie z czym te kanapki mają być, bo mam xt, ale nadal nie wiem czy dam rade
Po co się obciążać zbędnym balastem? Na takich wyprawach liczy się każdy kilogram. Coś się upoluje na trasie :-P . A jak nawet nie, to można wsuwać korzonki, robaczki itp :->
kuczy napisał(a):I powiedzcie z czym te kanapki mają być, bo mam xt
Jak masz XT to na pewno będzie dla Ciebie bułka z masłem, więc mogą być z samym chlebem Big Grin
marcin0604 napisał(a):Nie wiem co się na forum dzieje ale się martwię
AH1N1?
Przemęczenie?
Depresja?
Jak mógłbym pomóc?
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Marcin, masz rację. Zaraza ;-) się rozprzestrzenia. Ale to chyba skutek małego w ostatnim czasie za(u)żywania roweru :mrgreen:
Stron: 1 2 3 4 5 6