Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 2-4 września 2016, Dyle k/Biłgoraja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
(25-08-2016, 14:05)mariox napisał(a): [ -> ]Proszę o info (tu lub na prv) o wpłacie zaliczki. Muszę przed wyjazdem wydrukować listę, żeby na miejscu to ogarnąć.

Dziś wpłaciłem Ci 20 zł.
(25-08-2016, 15:13)Rado napisał(a): [ -> ]
(25-08-2016, 14:05)mariox napisał(a): [ -> ]Proszę o info (tu lub na prv) o wpłacie zaliczki. Muszę przed wyjazdem wydrukować listę, żeby na miejscu to ogarnąć.

Dziś wpłaciłem Ci 20 zł.

Mnie??
(18-08-2016, 18:22)mariox napisał(a): [ -> ]Numer Konta: 50 1020 5385 0000 9202 0030 1838

To nie Twoje konto?
(25-08-2016, 21:37)Rado napisał(a): [ -> ]
(18-08-2016, 18:22)mariox napisał(a): [ -> ]Numer Konta: 50 1020 5385 0000 9202 0030 1838

To nie Twoje konto?

Nie, konto Marka z Agro. Uffff. Ale miałeś przelać 3 dychy Tongue
(26-08-2016, 08:32)mariox napisał(a): [ -> ]Ale miałeś przelać 3 dychy Tongue
W pierwszym poście jest mowa o 20 zł Smile
Trudno, dopłacę te 10 zł już na miejscu.
Niestety muszę zwolnić swoje miejsce   Sad
Witam!
Mam pytanko odnośnie trasy, czy jest już jakaś konkretnie zaplanowana czy też założenie jest, że pokręcicie się po prostu po okolicy?
Pozdrawiam
Jedno i drugie. Trasa zaplanowana - będziemy się kręcić po okolicy Smile
Jak narysuję, to wrzucę.
Kontynuując wątek: narysowałem Smile
Plan jazdy na dzień pierwszy wygląda tak:
KLIK
Będzie sporo terenu, ale powrót trochę asfaltami. Bedą podjazdy. Będzie chwilami cięzko, ale o to przecież chodzi Smile. Część trasy nie pokrywa się z żadnymi szlakami, więc może byc trochę błądzenia. Proszę jednak zwrócić uwagę, że dystans uległ poważnemu skróceniu (w ubiegłym, roku pierszego dnia przejechaliśmy 103 km, przynajmniej niektórzy z nas Wink).
Dzień drugi:
KLIK
Może kilometrażowo wygląda na dłuższy, ale zauważcie, że jedziemy po płaskim, więc zleci szybciej niż dzień pierwszy. Cel - Zalew w Janowie Podlaskim. Jedziemy Czarną Perłą, wracamy innymi szlakami i trochę asfaltem. Mapa dnia drugiego narysowana trochę z pamięci, możliwe modyfikacje, jak wpadnie mi w ręce wariant z papieru.
Tak, że Mili Państwo... taka sytuacja nas czeka. Oby pogoda dopisała.
Do zobaczenia Smile
Ja się tak tylko pytam: co to za esy-floresy między 5. a 35. km pierwszego dnia? Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10