Uwaga PTAKI!! :P - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Hyde Park (https://forum.rowerowylublin.org/forum-71.html) +--- Dział: Hyde Park rowerowy (https://forum.rowerowylublin.org/forum-37.html) +--- Wątek: Uwaga PTAKI!! :P (/thread-1710.html) |
Uwaga PTAKI!! :P - Karcer - 16-05-2010 Wczoraj na treningu potrącił mnie lecący ptak. Musiałem wykazać się małą ekwilibrystyką, aby nie oberwać centralnie w twarz. Ostatecznie ptak odbił się od mojego ramienia, zaczepił o dłoń i polecił w krzaki z których przed chwilą wyleciał. Na szczęście było to coś małego i nie wytrąciło mnie z linii jazdy, ponieważ po mojej lewej stronie jechały samochody. To już moja trzecia przygoda z ptactwem. Kiedyś wybiegło przede mnie na drogę stado indyków, zmuszając do gwałtownego hamowania. W zeszłym roku, miałem również nieprzyjemną przygodę z wielkim kaczorem w Gałęzowie. Ja zjechałem z góry od strony Bychawy i jechałem ok 40km/h,a on stał sobie na środku drogi. Kiedy z naprzeciwka nadjechał dosyć rozpędzony samochód, ów kaczor ruszył powoli na jego pas. Kierowca miał do wyboru omijać kaczora i wpakować się centralnie na mnie, rozjechać go albo próbować wyhamować. Ja spodziewając się tego pierwszego manewru, zacząłem ostro hamować i zjeżdżać na pobocze szykując się do ucieczki do rowu. Kierowca hamując wyjechał na środek, jednocześnie próbując zmieścić między mną a kaczorem. Ja zjechałem na pobocze i tam się zatrzymałem. Ostatecznie zatrzymaliśmy się naprzeciwko siebie, w odległości jakiegoś 1m. Skończyło się tylko na porządnym "kopniaku adrenaliny". Kaczor zaś spokojnie zszedł sobie z jezdni. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście do ptasiej grypy, czy inni też. Re: Uwaga PTAKI!! :P - kuczy - 16-05-2010 Karcer, z twoim fartem to niedługo będziesz wracać z ptactwem na obiad :-D Re: Uwaga PTAKI!! :P - anodamian - 16-05-2010 Ja raz na polnej drodze trafiłem na stadko kurczaków, jechałem dosyć szybko, nie było szans zahamować, większość uciekła z wyjątkiem jednego i skończyło się zajściem śmiertelnym Raz na ścieżce rowerowej w drodze powrotnej z zalewu jakiś raczej nieduży ptak wyleciał z krzaków i wpadł prosto w szprychy, było słychać tylko brzdęk, a jak się obejrzałem do tyłu to tylko leżał z rozłożonymi skrzydłami Re: Uwaga PTAKI!! :P - holden - 16-05-2010 anodamian napisał(a):z wyjątkiem jednego i skończyło się zajściem śmiertelnym anodamian napisał(a):jakiś raczej nieduży ptak wyleciał z krzaków i wpadł prosto w szprychy, było słychać tylko brzdęk, a jak się obejrzałem do tyłu to tylko leżał z rozłożonymi skrzydłaminatnij dwie kreski na sztycy ;-) Mi ostatnio jeden kurczak biegł przy rowerze, ale mu dosadnie krzyknąłem "na...wiaj" i przyspieszył na tyle, że go nie rozjechałem :-) Jedyne zwierze jakie przejechałem (żywe, nie wliczam tu zwłok węży itd), to czarny kot, chciałem zdążyć przed nim, niestety on przyspieszył w tym samym momencie co ja i nasze drogi się przecięły w tym samym czasie... aczkolwiek tylko przednim po nim przejechałem, bo przed tylnym uciekł więc możliwe, że wyszedł z tego (o ile mu coś w środku nie poszło). Re: Uwaga PTAKI!! :P - marecky - 16-05-2010 moje wspomnienia związane z ptactwem to tylko kilka przypadków związanych z gołębiami, chyba jakieś fatum w poprzednim roku jeden wleciał mi centralnie między szprychy przedniego koła, posypały się tylko pióra i troszkę czerwonego płynu życiowego zostało na szprychach :-) nie wiem co z gołębiem, chyba przeżył na początku tego roku na ścieżce pod mostem przy Grafie też spotkałem gołębia (jest ich tam dużo, chyba jakieś gniazdo) odbił się od kasku i padł na glebę miejsce pod tym mostem często u mnie obfituje w takie okoliczności, dziwne zawsze chcą uciekać w moją stronę Re: Uwaga PTAKI!! :P - BADEVIL - 16-05-2010 Co do gołębi nic tu nie wymyślisz tak już je pewnie natura stworzyła, że lecą prosto na ciebie w sytuacji kryzysowej. Nie raz już też miałem bliskie spotkanie z ptactwem, najgorsze są jednak kury potrafią skręcić w ostatniej chwili o to nie w drugą stronę ale prosto pod koła. Trochę OT – z zwierzyną jest podobnie ma na myśli sarny nie dalej jak w sobotę 15 maja jechałem ulicą cienistą ostatni zakręt w prawo przez rozwidleniem na Lublin i Bychawę. Za zakrętem słyszę jakiś trzask po prawej w krzakach nie obejrzałem się i za chwilę wybiega mi prosto pod koła sarna. Gdybym nie zwolnił trochę wcześniej w momencie kiedy usłyszałem rumor w chaszczach to rozbił bym się o to zwierze. Sarna była dość okazałych rozmiarów gdybym jechał samochodem na pewno miał bym ją na masce. Jednym albo kilkoma słowami: „Tak Tak Krowa to piękny ptak”. Pozdro Re: Uwaga PTAKI!! :P - Kuba - 16-05-2010 Toż to istne Ptaki Hitchcocka Ja kiedyś dostałem wróblem w głowę. Chyba mnie nie zauważył. Kury podobno zawsze biegną w stronę gospodarstwa. Ale nie wiem ile w tym prawdy. Re: Uwaga PTAKI!! :P - marcin0604 - 16-05-2010 Ale wy macie bujne życie...Ja to dostałem tylko owadem (odgłos chityny wskazywałby na chrabąszcza) w gałkę oczną. Ale wam fajnie... Re: Uwaga PTAKI!! :P - rafik80 - 16-05-2010 Ptaki, dzikie węże, koty....pikuś :mrgreen: . Mnie odwiedził nietoperz w mieszkaniu. Atrakcje gwarantowane :-D Re: Uwaga PTAKI!! :P - wegoR - 16-05-2010 Ja miałem jeszcze lepszą historię. Jakoś w tamtym roku pod koniec sierpnia pojechałem z kumplami rekreacyjnie nad zalew. Gdy już miałem wracać zauważyłem ,że plecak miałem rozpięty a tam dwa wróble :mrgreen: |