Otworzyłem puszkę Pandory ;-) z tymi hardkorami bo stawili się: Bart, Holden, Kola, Wieśko, nowi hardkorzy - Zbyszek, Greco, który trochę ściemnia ;-) , Marek i ja. Pochwalę się bo traska bardzo fajna, zupełnie nowe tereny, szczególnie te odcinki terenowe. Kiedyś w lecie to powtórzymy z pominięciem odcina szosowego. Momentami było ciekawie, było trochę tańców ;-) na drodze, ale wszyscy szczęśliwie do domów. Jeszcze na koniec Zbyszek zaserwował nam okropelną
hock: drogę przez Dąbrowę ale i tej daliśmy radę.
Zrzut trasy za chwilę i parę zdjęć.