dokładnie. folia bąbelkowa w zupełności powinna wystarczyć, jeśli chcesz przewieźć rower samolotem. oczywiście w kartonie jest bardzo dobrze, ale kiedyś rower latał ze mną owinięty tylko gdzieniegdzie folią i nic zupełnie mu się nie stało. z tego, co wiem, to z wózkami dziecięcymi i rowerami "rzucacze" na lotniskach obchodzą się raczej delikatnie. co innego z bagażami i pakunkami. więc może się okazać, że paradoksalnie - to karton może mniej chronić rower przed zniszczeniem niż zwykła folia. oczywiście jeśli mowa o samolotach i lotniskach.