macrainbow napisał(a):A nie wystarczy wymienić klocków?
Obecnie mam kelisy te czarno-czerwone nie piszczące gdy są mokre.
Nie zawiodły mnie gdy byłem w bieszczadach (a tam zjazdy są porządne) i podczas jazdy ulica złapał mnie deszcz a właściwie urwanie chmury.
Się ucieszyłem z tej wypowiedzi, bo właśnie sobie komplet na oba koła zamówiłem :-)
Btw w Lublinie można je kupić po 15pln za komplet na jedno koło(na allegro znalazłem aukcję),
A żeby było w topicu to ja nie wiem jak fałki moga nie zadziałać - jedyny pomysł to lipne klocki, albo może po prostu się oblodziły i nie złapały przyczepności, a czy to jest dobry powód do posunięcia się w zwiększone(sporo) koszty i trudniejszą obsługę, to już zależy jak kogo stać :-)