Atomku, chyba jakieś "nieporozumienie terminologiczne" ;-)
nie sugerowałem, że Twój film jest do d...
tylko zwróciłem uwagę, że więcej czasu na nim widać tyłki, niż twarze
na to zwróciła mi uwagę znajoma stojąca tyłem w filmie z kapliczkami na rowerach
i podzieliłem się z Tobą refleksją nad naszym wspólnym problemem - Twoim i moim.
Ludzie oglądając filmy pamiątkowe (dokumenty ważnych dla wąskiego kręgu) koncentrują się głównie na rozpoznawaniu twarzy.
Może nie ma takiego "gatunku filmowego", ale ja głównie robię filmy i fotografie pamiątkowe. Są dla mnie i dla ludzi z nich protezą pamięci, sytuacji, ludzi, przemijających rzeczy.
Dziękuję, że wypowiedziałeś się na temat mojego filmu, ale "sieczka" jest dla mnie określeniem zbyt ogólnym, nieprecyzyjnym, bym mógł na podstawie niego coś poprawić w moim filmowaniu. Tego filmu tu nie zamieszczałem dla oceny, lecz raczej by pokazać m.in odmienne nawierzchnie od asfaltu (też w telepaniu kamery, co zapowiadałem).
podobnie posługuję się amatorskim najprostszym kieszonkowym sprzętem
i na youtubie wolę oglądać takie amatorskie filmiki
a duże filmy profesjonalne na dużym ekranie
powodzenia w kolejnych produkcjach
Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak