Strony (2): 1 2   
mariox   31-03-2011, 22:20
#1
Witam,
Jadę w przyszłym tygodniu eksplorować Puszczę Białowieską. Ktoś był? Może jakieś sugestie, trasy? Będę stacjonował w Białowieży.
Z góry dzięki za ewentualne sugestie.

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
tkt   31-03-2011, 22:39
#2
https://picasaweb.google.com/tomasz.tkt ... 2627044050 i dalej...
Trochę za krótko byłem. Na miejscu szlaki dobrze oznakowane i dało się pojeździć lajtowo. Warto sprawdzić czy można przejechać przez granicę (żubry chyba chodzą w obie strony). Puszcza Białowieska po tamtej stronie podobno jest bardziej dzika.
Jak nie spotkasz żubra w lesie zawsze można podjechać do zoo. Problem był tylko z rowerami bo do środka nie wolno wprowadzać (Plaza czy co?). Poszukaj mapki ze szlakami.
Większe zakupy zrób w Hajnówce bo w Białowieży straszna komercha i wszystko ma swoją, słuszną cenę, nawet żubrówka Wink

"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
mariox   01-04-2011, 19:39
#3
tkt napisał(a):Warto sprawdzić czy można przejechać przez granicę
Cytat:
Już sprawdziłem. Niestety, konieczne wizy, na które się czeka ok. 5 dni (o podaniu ze zdjęciem nie wspominając). Żeby było ciekawiej, na Ukrainę wiz nie trzeba. No, ale we Łukaszenkolandzie jesteśmy potencjalnymi szerzycielami demokracji, stąd chyba płatny obowiązek wizowy.
tkt napisał(a):Jak nie spotkasz żubra w lesie zawsze można podjechać do zoo.
Wyczytałem, że żubr może się rozpędzić do 40 km/h i potrafi w biegu pokonać przeszkody do 2 m wysokości Confusedhock:. Dałby radę na naszych ustawkach rekreacyjnych :mrgreen:
tkt napisał(a):Większe zakupy zrób w Hajnówce bo w Białowieży straszna komercha i wszystko ma swoją, słuszną cenę
Dzięki za ostrzeżenie
tkt napisał(a):nawet żubrówka Wink
No popatrz, myślałem, że to akurat rośnie tam na drzewach :mrgreen:
Dzięki za informacje Wink

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
mariox   10-04-2011, 18:47
#4
No i wróciłem z Puszczy Wink
Pogoda jaka była... no sami widzieliście, taka sama jak i tu. W środę, kiedy przyjechałem miałem w zasadzie nie jeździć, tylko zwiedzać pieszo, ale wieczorkiem jeszcze wskoczyłem na rowerek (zawsze to szybciej). I w sumie chyba dobrze, bo w czwartek mocno wiało i zacinał gęsty deszcz, wiec wypuściłem się na zwiedzanie Białegostoku (przy okazji stówa i cztery punkty w plecy :/).
Za to w piątek zaświeciło słoneczko, choć wiatr nie ustąpił. Ale udało się przedrzeć do lasu, potem już było znośnie. Z powrotem miałem jakieś kilkanaście kilometrów pod wiatr na otwartej przestrzeni - wtedy było ciężko, ale się doturlałem jakoś.
Sama Białowieża do obejścia w pół dnia (albo i mniej). Natomiast w Puszczy jest trochę tras rowerowych. Same trasy to wręcz autostrady - dość szerokie drogi gruntowe, ale z własnego doświadczenia wiem, że na szlakach pieszych można więcej zobaczyć, choć z przejezdnością może być gorzej. No i nie pomyliłem się. Na szlakach pieszych jest więcej do obejrzenia. No i ciężko momentami przejechać, chociaż i tak miałem lepiej niż ci, co wybrali się piechotą - przez większość kałuż ja sobie przejeżdżałem, oni musieli przez nie przejść, bo z obejściem było gorzej. Ale tylko jedną grupę wycieczkową spotkałem po drodze, poza tym puchy straszne. Nie sezon jeszcze jak widać. Ale w długie weekendy, zwłaszcza majowy to ponoć się ludzie zadeptują.
Planowałem jednego dnia objechać część Puszczy na północ od Białowieży, a drugiego dnia część południową. Nie wszystko się udało z uwagi na pogodę. Nie byłem w osadzie Topiło i w Siemianówce, może następnym razem się uda Wink
Polecam kwaterę – noclegi „U Kołodzieja” Bardzo dobre warunki, sympatyczni Gospodarze, pyszne i obfite posiłki. I wszystko w bardzo przyzwoitych cenach.
Trasa z piątku (środy nie rejestrowałem).
Fotki z Białowieży i z Puszczy.

Na jakość zdjęć z pierwszego dnia miała wpływ pogoda i późna pora dnia.
Polecam wyprawę w tamte strony Wink

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Pat   10-04-2011, 19:24
#5
https://picasaweb.google.com/mariusz.pa ... 4299716786

No to jak teraz jeszcze dodatkowo nabrałeś mocy to dopiero będziesz śmigał, że heeejjj!!!

A ta ładna stacyjka z drewna z ciemno zielonymi elementami to ostatnio była (o ile się nie mylę) jednym z głównych punktów programu Kuchenne Rewolucje :mrgreen:
MindEx   10-04-2011, 19:29
#6
fajnie fajnie. zdjęcia, mimo słabej pogody i jeszcze niezazielenionej trawy, pokazują, że jest tam fajnie.
zachęciłeś mnie do tego, by też się tam wybrać! Smile
mariox   10-04-2011, 20:18
#7
MindEx napisał(a):zachęciłeś mnie do tego, by też się tam wybrać! Smile
Bo jest naprawdę fajnie, tym bardziej, że chyba teraz pogoda może tam być już tylko lepsza Wink.
Kwater jest tam sporo. Ta, w której stacjonowałem pomieści jeszcze kilka osób (dwa pokoje dwuosobowe ze wspólną łazienką na piętrze a w tym co ja byłem jest jeszcze rozkładana sofa, wprawdzie niezbyt szeroka, ale można się wcisnąć. Poza tym nie ma problemu z rozbiciem namiotów - jest spore podwórko z miejscem na imprezki przy ognisku. Wprawdzie pod ogrodzenie gospodarstwa podchodzą czasami żubry, ale przez płot raczej nie przeskakują Wink.
Według mnie na dwa dni jest trochę jeżdżenia. Można też się przedostać na Białoruś (niedaleko jest przejście dla pieszych i rowerzystów) ale niestety trzeba załatwić wizę i (prawdopodobnie) białoruskiego przewodnika. Wtedy można śmiało planować dłuższy wyjazd.

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
tkt   11-04-2011, 18:28
#8
czytam..., oglądam zdjęcia..., jednak prawdziwe żubry to mit, a szkoda

"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Wawerka   12-04-2011, 17:59
#9
mariox napisał(a):Można też się przedostać na Białoruś (niedaleko jest przejście dla pieszych i rowerzystów) ale niestety trzeba załatwić wizę i (prawdopodobnie) białoruskiego przewodnika.

A czy da się to załatwić na miejscu? w sensie, czy są tam jakieś biura podróży, agencje albo cóś takiego, które organizują takie wycieczki i załatwiają formalności?
mariox   12-04-2011, 20:13
#10
Wawerka napisał(a):A czy da się to załatwić na miejscu? w sensie, czy są tam jakieś biura podróży, agencje albo cóś takiego, które organizują takie wycieczki i załatwiają formalności?
Niestety, załatwianie wizy trwa z tego co wiem 5 dni i nie da rady tego zrobić tam, na miejscu. Jest z tym trochę zachodu. Wprawdzie są firmy, które załatwiają to za Ciebie przez kurierów, ale to dodatkowe koszty. Zresztą, jak chcesz wjechac przejściem turystycznym koło Białowieży i tak musi na Ciebie czekać wcześniej wynajęty białoruski przewodnik (na mapie tak napisane). Takie życie... Undecided
Chociaż warto by kiedyś pomyśleć o takim wyjeździe. Jak będziesz na miejscu, w pokoju powinny być świetne materiały o Puszczy zarówno o tej polskiej części, jak i tej białoruskiej. Jak nie będzie u Ciebie, poproś Gospodarza żeby Ci przyniósł te, które były u mnie Wink.

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Strony (2): 1 2   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.